Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pomeczowe wypowiedzi

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15.10.2008 00:05

(akt. 18.12.2018 20:46)

- Cieszy nas wygrana i to w dodatku bardzo przekonywująca. Polonia na dobrą sprawę przez cały mecz nie stworzyła sobie sytuacji. Wygraliśmy zasłużenie i co ważne po dobrym meczu. Stwarzaliśmy dziś sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, szczególnie w drugiej połowie i ten wynik mógł być jeszcze bardziej okazały. Mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk przed meczem w Łodzi z ŁKSem - mówił po spotkaniu z Polonią </b>Tomasz Kiełbowicz</b>.
Piotr Piechniak Polonia Warszawa - Legia zgotowała nam dziś zimny prysznic. Szkoda, że taka wpadka przytrafiła się nam przed ważnym dla nas meczem z Cracovią. Mam nadzieję, że nie nie odbije się na naszej psychice. Legii chciało się dziś grać, wszyscy grali wysoko pressingiem i tym nas zaskoczyli. Cała drużyna grała dziś dużo piłką, dużo biegała i to wystarczyło. Dziś Legia była po prostu lepsza. Miroslav Radović - Dziś zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Właściwie wszyscy grali dobrze. Byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy. Druga połówka była dużo lepsza, może dlatego że ja grałem (śmiech). Zaliczyłem nawet asystę, ale nie ważne. Liczy się zwycięstwo. Szkoda, ze nie zagram teraz z ŁKSem, ale z drugiej strony będę wypoczęty na Wisłę. Maciej Iwański - Gra się po to aby wygrać mecz. Dziś stwarzaliśmy sobie sytuacje i je wykorzystywaliśmy. To zadecydowało o wygranej. Pierwsza połowa trochę niemrawa, choć swoje sytuacje mieliśmy. W drugiej już jednak nie daliśmy żadnych szans przeciwnikowi. Patrząc na naszą kadrę widać że jest rywalizacja, która pozytywnie wpływa na cały zespół. Dziś ci teoretycznie rezerwowi pokazali, ze są w formie i że chcą by inni poczuli ich mocny oddech na plecach. To jest pocieszające, bo może się okazać że ten wchodzący w meczu ligowym jest lepszy niż ten grający w pierwszym zestawieniu. Marcin Smoliński - Dziś Piotrek Rocki strzelił bramkę, mnie także się udało. Można powiedzieć, że dziś warszawiacy mieli swój dzień. Super że Rocki trafił do siatki, bo kibice na Konwiktorskiej trochę mu naubliżali. Bardzo się z tego cieszę. Nie wiem czy ta moje dzisiejsza bramka w jakiś stopniu przekonała do mnie trenerów. Ja na pewno będę walczył i się nie poddam.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.