Pomeczowe wypowiedzi
23.05.2002 00:05
<b>Henryk Kasperczak, trener Wisły:</b> Dzisiaj trafiliśmy na bardzo dobrze dysponowany zespół Legii. Zagraliśmy słabiej w każdej formacji i myślę, że zwycięstwo Legii jest zasłużone. Być może wygrała ona trochę za wysoko, ale jednak.
<b>Dragomir Okuka</b>: Myślę, że na koniec sezonu Legia
zagrała najlepszy mecz rundy. W dzisiejszym spotkaniu udawało nam
się praktycznie wszystko. Dlatego wygraliśmy zasłużenie. Ale to
dopiero pierwsza połowa, a
rewanż w Krakowie nie będzie łatwy.
Wojciech Szala: Po długiej kontuzji wróciłem i znowu gram w podstawowym składzie Legii. Niedługo po moim powrocie na boisko nastąpiła również zwyżka formy co było chyba widać podczas dzisiejszego meczu. Dlaczego wygraliśmy tak wysoko skoro Wisła była ostatnio w takim „gazie”? Była w „gazie”, jak sam pan zauważył... Bardzo dobry mecz i jesteśmy już blisko pucharu. Mam nadzieję, że zostanę w Warszawie na następny sezon. Prowadzę już rozmowy w sprawie nowego kontraktu.
Radosław Wróblewski: Strzeliłem dzisiaj ładną bramkę, ten gol tak jak pozostałe to zasługa dobrej gry całego zespołu. Podobno Wisła miała nas dzisiaj „zmieść”, niestety kiepsko im to wyszło. Nie będę grał w meczu rewanżowym ale wierze, że koledzy poradzą sobie w Krakowie i w niedziele odbierzemy Puchar Ligi. Graliśmy dzisiaj w rezerwowym składzie? W Legii nie ma takiego pojęcia, mamy tutaj 22 równorzędnych piłkarzy!
Tomasz Frankowski, Wisła Kraków: Legia potwierdziła dzisiaj, że jest od nas lepszym zespołem. Nie spodziewałem się, że zagrają, aż tak dobrze. Oczywiście nie składamy jeszcze broni i powalczymy w finale jednak zdajemy sobie sprawę, że mamy minimalne szanse. Nie ma co narzekać na brak Żurawskiego czy Głowackiego bo Legia była dzisiaj jeszcze bardziej osłabiona.
autor: Leszek Dawidowicz
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.