Porażka w derbach Mazowsza
14.10.2022 20:30
1. Krzysztof Kamiński
19. Martin Sulek
79'25. Jakub Rzeźniczak
4. Adam Chrzanowski
5. Anton Krywociuk
6. Damian Rasak
59'14. Mateusz Szwoch
74'11. Davo
75'17. Mateusz Lewandowski
59'10. Rafał Wolski
- 82'
17. Maik Nawrocki
13. Paweł Wszołek
- 63'
27. Josue
99. Bartosz Slisz
90'25. Filip Mladenović
19. Carlitos
39. Maciej Rosołek
63'
Rezerwy
99. Bartłomiej Gradecki
20. Łukasz Sekulski
59'21. Igor Drapiński
79'22. Miroslav Gono
23. Filip Lesniak
74'24. Marko Kolar
27. Milan Kvocera
89. Aleksander Pawlak
59'95. Damian Warchoł
75'
31. Cezary Miszta
29. Lindsay Rose
5. Yuri Ribeiro
14. Ihor Charatin
67. Bartosz Kapustka
63'20. Ernest Muci
90'28. Makana Baku
82'11. Robert Pich
9. Blaz Kramer
63'
fot. Michał Terlecki
Początek spotkania był wyrównany, lecz z każdą kolejną minutą przewaga legionistów zarysowywała się coraz bardziej. Pierwszy celny strzał oddał w 11. minucie Maciej Rosołek. Piłkę na dalszy słupek dośrodkował Paweł Wszołek, a młodzieżowiec Legii główkował dokładnie tam, gdzie stał Krzysztof Kamiński.
Siedem minut później Wisła odpowiedziała groźną kontrą. Martin Sulek otrzymał podanie z głębi pola i zacentrował w "szesnastkę" do Mateusza Lewandowskiego, który nieznacznie się pomylił, uderzając nad poprzeczką. Pierwsza dobra okazja ewidentnie pobudziła gospodarzy, którzy odważniej zaatakowali i kilkukrotnie zagrozili bramce Kacpra Tobiasza. Blisko zdobycia bramki był m.in. Sulek, ale piłka po jego strzale z dystansu o centymetry minęła poprzeczkę.
W następnych minutach spotkanie straciło tempo, a sytuacji po obu stronach było jak na lekarstwo. Bardziej konkretni okazali się "Nafciarze", lecz nie potrafili poważniej zagrozić bramce Legii. W pierwszych 45 minutach nie oglądaliśmy żadnych goli.
Od początku drugiej połowy niewielką przewagę mieli piłkarze Kosty Runjaicia, ale w 56. minucie to "Nafciarze" objęli prowadzenie. Mattias Johansson nie przypilnował w polu karnym Lewandowskiego, który wykorzystał dośrodkowanie Rafała Wolskiego i głową skierował piłkę do bramki.
Prowadzenie gospodarzy nie trwało zbyt długo, gdyż po 6 minutach do wyrównania doprowadził Josue. Portugalczyk wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Filipie Mladenoviciu. Strzelony gol podziałał motywująco na legionistów, którzy znów zyskali przewagę. Znakomitą okazję miał m.in. Blaz Kramer po centrze Bartosza Slisza, ale świetną interwencją popisał się Kamiński.
Choć nic na to nie wskazywało, to w 73. minucie na prowadzenie ponownie wyszli piłkarze Wisły. Po stracie Johanssona rozwinął się szybki kontratak, który strzałem przy lewym słupku sfinalizował Łukasz Sekulski. "Wojskowi" do samego końca walczyli o wyrównanie, mieli przewagę i wiele sytuacji, lecz żadnej z nich nie zdołali zamienić na gola. Ostatnie minuty można podsumować słowem bezradność. W 13. kolejce PKO Ekstraklasy Legia przegrała 1:2 z zespołem z Płocka.
Autor: Jakub Waliszewski
ZOBACZ TAKŻE:
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.