Powróci temat Augustyna?
14.06.2007 08:11
Fiaskiem zakończyły się rozmowy z <b>Jackiem Bąkiem</b>, próbowano w ostatniej chwili namówić <b>Dariusza Pietrasiaka</b>. Bezskutecznie. Ostatecznie partnerem <b>Dicksona Choto</b> ma zostać <b>Jakub Rzeźniczak</b>, który właśnie wrócił z rocznego wypożyczenia do Widzewa. W odwodzie jest jeszcze reprezentant Zimbabwe <b>Herbert Dick</b>, ale i on wiosną zawodził. Przy Łazienkowskiej zaczynają żałować, że tak łatwo zrezygnowali z <b>Błażeja Augustyna</b>, który choruje na astmę. Niewykluczone, że ten temat powróci.
Jeszcze w trakcie rundy wiosennej na Legii nie ukrywano, że priorytetem będzie sprowadzenie środkowego obrońcy i napastnika. Dotychczas Legia pozyskała tylko Wojciecha Skabę z Odry Wodzisław. Ustalone są już szczegóły transferów Kamila Grosickiego z Pogoni i Jakuba Wawrzyniaka z Widzewa. Klub szuka także napastnika. Tym razem w Bułgarii.
Wątpliwe jest przyjście do Legii dwóch piłkarzy Polonii Warszawa - Mariusza Zasady i Martinsa Ekwueme. Niby chciano ich pozyskać, ale nie za wszelką cenę. - Obaj na brak propozycji nie narzekają - przyznał menedżer Tomasz Kaczmarczyk.
Praktycznie zostały już uzgodnione wszystkie szczegóły transferu Jakuba Wawrzyniaka z Widzewa. Z tego klubu zimą za 600 tys. euro przyszedł Bartłomiej Grzelak. Wawrzyniak nie będzie aż tak drogi. Ma kosztować połowę tej kwoty. Negocjacje trwają od ostatniego weekendu, a prowadzi je prezes Leszek Miklas. Obrońca łódzkiego klubu ma zastąpić Edsona, który w Warszawie już raczej nie zagra. Klub chce się go pozbyć nawet za darmo. I tak zyska, bo nie będzie musiał mu płacić pensji. A ta jest najwyższa w zespole (rocznie 250 tys. euro netto).
Wbrew klątwie
Jeśli chodzi o Wawrzyniaka, to propozycja z Legii nie jest jedyna, jaką otrzymał. Zainteresowanie nim zgłosiły kluby z Niemiec, Szwajcarii i Hiszpanii, a także Wisła Kraków, do której miał trafić pół roku temu. - Jednak na 95 procent trafi do nas zapewniła nas osoba, która zajmuje się tym transferem. Sam zawodnik na jutro jest umówiony z działaczami Legii na ostateczne rozmowy. - Jesteśmy blisko porozumienia - stwierdził 24-letni piłkarz. Jak sam przyznaje, bez obaw podchodzi do gry w Warszawie, choć w ostatnich latach zawodnicy sprowadzani z Widzewa nie zawsze się tu sprawdzali. - Słyszałem o tej klątwie, ale postaram się być jej zaprzeczeniem - dodał.
Także w piątek do Warszawy przyjedzie Kamil Grosicki, który parafuje umowę. Legia zapłaci za niego 800 tys.zł.
W stolicy zostaną także dwaj zawodnicy zespołu rezerw wypożyczeni z MSP Szamotuły - bramkarz Jacek Skrzyński i pomocnik Radosław Mikołajczak. Zdecydowano się ich wykupić.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.