Piotr Włodarczyk

Powrót do przeszłości: Pierwszy gol Włodarczyka

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

09.04.2021 10:00

(akt. 09.04.2021 19:10)

Dwadzieścia cztery lata temu pierwszego gola dla Legii Warszawa strzelił Piotr Włodarczyk. "Włodar" zdobył w sumie 58 bramek dla stołecznego klubu.

Piotr Włodarczyk rozpoczynał karierę piłkarską w dwóch zespołach z Wałbrzycha - Zagłębia oraz KP. Do Legii trafił w 1997 roku. Przychodził do klubu w tym samym czasie, co Sylwester Czereszewski (Stomil Olsztyn), Jacek Magiera i Paweł Skrzypek (obaj Raków Częstochowa). Zadebiutował w spotkaniu z Górnikiem Zabrze (2:0).

Pierwszą bramkę dla "Wojskowych" zdobył w szóstym spotkaniu. Dokładnie 24 lata temu legioniści wygrali na wyjeździe z GKS-em Bełchatów (1:0) po skutecznym uderzeniu "Włodara" z głowy, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Był to dla niego debiut w podstawowym składzie. - Niestety, w dalszej perspektywie nie miałem szans na regularną gręwspominał w 2007 roku. Snajper przeważnie meldował się na boisku z ławki rezerwowych. Zależało mu na byciu w rytmie meczowym. Był bowiem członkiem kadry olimpijskiej prowadzonej przez Pawła Janasa. Po rozmowach z działaczami udał się na wypożyczenie do Ruchu Chorzów. Po zakończeniu transferu czasowego, wrócił do Warszawy i grał praktycznie w każdym meczu. Ale wciąż musiał się wcielać w rolę zmiennika. Ówczesny szkoleniowiec Legii, Jerzy Kopa, nie widział dla napastnika większych możliwości na występy w większym wymiarze czasowym. Włodarczyk postanowił odejść, a chorzowski klub definitywnie go sprowadził.  

Piłkarz walczył w barwach "Niebieskich", a później podpisał umowę z ówczesnym beniaminkiem ligi, Śląskiem Wrocław. Po roku do zawodnika odezwało się francuskie AJ Auxerre z zaproszeniem na czterodniowe testy. - Później powiedzieli, że chcą zabrać mnie na obóz do Szwajcarii na 10 dni. Trener Guy Roux bardzo na to nalegał. Po dwóch dniach poprosił mnie do siebie i spytał, kiedy kończy mi się kontrakt. Odpowiedziałem, że właściwie już mi się skończył, ale u nas nie obowiązuje prawo Bosmana. Roux powiedział, że od dzisiaj obowiązuje. Chyba miał jakieś informacje wcześniej i dlatego przeciągał mój pobyt z jego drużyną. Powiedziałem mu, że muszę się zastanowić. Wróciłem do Wrocławia, prezesi mnie szukali, ale ja siedziałem i myślałem. W końcu udało im się ze mną skontaktować i przekonać mnie do podpisania nowego kontraktu. Auxerre mimo wszystko odezwało się jeszcze raz i mnie pozyskało płacąc Śląskowi sumę odstępnego. Teraz powiem wprost - żałuję tego, bo chciałem zrobić przysługę swojemu klubowi i dać mu na sobie zarobić, a oni później nie byli wobec mnie fair – opowiadał w rozmowie z Legia.Net pięć lat temu.

Do Legii wrócił trzeci raz, po występach w Widzewie Łódź. W stolicy Polski zastąpił Stanko Svitlicę, który postanowił przenieść się do Hannoveru 96. "Władeczek" związał się ze stołecznym klubem dwuletnią umową, którą przedłużył po sześciu miesiącach. Łącznie rozegrał dla "Wojskowych" 167 spotkań, zdobył 58 bramek: 42 w lidze, 11 w Pucharze Polski, 3 w Pucharze UEFA i 2 w eliminacjach Ligi Mistrzów. Wyjazdowa rywalizacja z zabrzanami w 2006 roku okazała się dla niego szczególna. Strzelił gola, który zapewnił warszawiakom tytuł. - Zapamiętam go do końca życia. Mój gol z Górnikiem dał Legii mistrzostwo, dla mnie było to pierwsze zwycięstwo w lidze. Tamten sezon nie układał nam się najlepiej. W końcówce odrobiliśmy dziewięciopunktową stratę do Wisły i zostaliśmy mistrzami. Ucieszyłem tą bramką kibiców, drużynę, trenerów, działaczy, całą Warszawę. Czy czułem się wtedy wielki? Myślę, że nie. Cała Legia była wtedy wielka – opowiadał w "Wywiadzie na 100".

Oprócz tego trafienia, kibice zapamiętali bramkę z maja 2007 roku. W spotkaniu z Pogonią Szczecin (3:1) wykonał rzut karny tak, że bramkarz obronił, obrońca chciał wybić, trafił w drugiego obrońcę, a ten do siatki. Stworzył świetny duet napastników z Markiem Saganowskim. Oprócz mistrzostwa Polski, Włodarczyk sięgnął z legionistami po krajowy puchar w 1997 roku. Potem reprezentował jeszcze Zagłębie Lubin, Aris Saloniki, OFI Kreta, a karierę piłkarską zakończył w Bałtyku Gdynia. Ponadto, zagrał w czterech meczach reprezentacji Polski i zdobył dwie bramki: przeciwko USA oraz Irlandii Północnej. W tej drugiej grze został ukarany czerwoną kartką. Pełny profil Włodarczyka dostępny jest w tym miejscu

Dusza towarzystwa, piłkarz wędrowiec, ale w każdym porcie, w którym akurat zakotwiczył, zawsze był bardzo dobrze wspominany. W kadrze pierwszego zespołu Legii znajduje się obecnie jego syn, Szymon Włodarczyk

Legia w 2020 roku

1/20 Pierwszym sparingowym rywalem Legii w 2020 roku było FC Botosani. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała 2:1. Kto strzelił gole?

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.