Pozycja Wdowczyka słaba jak nigdy
14.03.2007 00:26
We wtorek u właściciela Legii <b>Mariusza Waltera</b> byli przedstawiciele zarządu klubu. Pozycja trenera <b>Dariusza Wdowczyka</b> stała się jeszcze bardziej niepewna. Faworytem do przejęcia posady jest <b>Wojciech Stawowy</b>. W siedzibie ITI przy ul. Wiertniczej stawili się prezes KP Legia <b>Piotr Zygo</b>, wiceprezes <b>Leszek Miklas</b>, członek zarządu <b>Jarosław Ostrowski</b> oraz <b>Mirosław Trzeciak</b> - dyrektor sportowy. Tematem spotkania była postawa drużyny i jej marne szanse na obronę tytułu.
Trener Wdowczyk jak zwykle prowadził zajęcia z piłkarzami. Prezes Walter do tego stopnia stracił jednak do niego zaufanie, że trenerowi w utrzymaniu stanowiska może nie pomóc nawet dobry wynik w niedzielę w Bełchatowie. Nawet gdyby Legia na boisku lidera wygrała, i tak będzie mieć do niego pięć punktów straty. W przypadku porażki aż 11. Remis to status quo, czyli osiem punktów. Bodaj większe niż za kiepskie wyniki pretensje właściciel klubu ma za roztrwonienie kapitału, a zwłaszcza za ostatnie nieudane i kosztowne transfery - czyli 600 tys. euro wydane na Bartłomieja Grzelaka i 500 tys. na Brazylijczyka Juniora. Za nieroztropnie wydane pieniądze upomniany został także prezes klubu. Po najbliższej ligowej kolejce są dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach (nie licząc mało prestiżowego Pucharu Ekstraklasy, w którym zresztą awans już został wywalczony). Jeżeli zmieniać, to tylko wtedy. Jeżeli nie - to nie wcześniej niż po sezonie.
Spośród dwóch nazwisk potencjalnych następców Wdowczyka - Jana Urbana i Stawowego - większe szanse ma drugi z wymienionych. Urban jeszcze nie pracował z seniorskim zespołem. Choć to nie główny argument, bo przecież dla obecnego dyrektora sportowego klubu Trzeciaka (znają się bardzo dobrze z pobytu w hiszpańskiej Osasunie Pampeluna) to także pierwsze tego rodzaju zajęcie.
Stawowy od lat pracuje w kraju i dzięki postępom, jakie robili pod jego okiem piłkarze Cracovii, a ostatnio Arki Gdynia, ma bardzo dobrą opinię. Z gdyńskim klubem ma kontrakt do 2008 roku i chce go wypełnić. Arka też nie zamierza go zwolnić. Stawowy mógłby zmienić barwy dopiero, gdyby złożył wymówienie. A tego nie zrobi, dopóki Legia oficjalnie nie zwolniła Wdowczyka. Chyba że cała operacja nastąpi dopiero po zakończeniu sezonu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.