Praca nad grą w defensywie i poprawą skuteczności
17.01.2022 19:00
Bartosz Kapustka trenował bardzo ciężko z trenerem Bartoszem Bibrowiczem. - Najważniejsze, że czuję się dobrze. Jestem zmęczony, ale to przyjemne zmęczenie. Wszystko idzie zgodnie z planem, we wtorek również będę pracował na murawie - skomentował "Kapi".
Do pracy z zespołem powrócił Josue, który rano nie pojawił się na treningu - miał pospinany mięsień dwugłowy. Nie było Maika Nawrockiego - ma kłopoty ze stawem skokowym. Indywidualnie ćwiczył Joel Abu Hanna.
Po rozgrzewce i ćwiczeniach ogólnorozwojowych, zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Z obrońcami pracował trener Aleksandar Radunović. Na połowie boiska trwała praca nad grą z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłowymi. Szkoleniowiec zwracał uwagę na sposób poruszania się formacji, reakcji na ruchy przeciwnika, poruszanie się całej linii obrony w zależności od sytuacji na boisku. W tej drupie zawodników byli: Kastrati, Charatin, Noiszewski, Grudziński, Mladenović - tworzyli jedną linię obrony i Kwiatkowski, Johansson, Wieteska, Rose, Hołownia drugą linię obrony. Dogrywali im piłki Jędrzejczyk i Pierzak.
Na drugiej połowie boiska z trenerami Aleksandarem Vukoviciem i Inakim Astizem pracowali zawodnicy bardziej ofenywni - głównie nad szybkim rozegraniem akcji, dośrodkowaniami i skutecznością. Były strzały z dystansu, nie brakowało parad bramkarzy. Mógł się podobać Jurgen Celhaka - był agresywny w odbiorze, sporo widział, potrafił uruchomić kolegów niekonwencjonalnym zagraniem.
Na wtorek zaplanowano dwa treningi - na godzinę 9:30 i 16. czasu miejscowego.
- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.