Praca nad taktyką i zrozumieniem
19.07.2010 09:01
- Akcje nie są przypadkowe, coraz więcej w tym wszystkim schematów i automatyzmu. Jestem zadowolony z dyscypliny taktycznej - powiedział po meczu trener Maciej Skorża. Na razie Skorży sen z powiek spędzają kontuzje obrońców. Do Francji nie poleciał Dickson Choto, który z powodu problemów z mięśniami oprócz zgrupowania opuści także kilka pierwszych meczów w sezonie. Nie ma też leczącego złamaną kość jarzmową Jakuba Rzeźniczaka. W samolocie znalazło się za to miejsce dla Pancze Kumbeva, któremu wcześniej powiedziano, by szukał sobie nowego klubu.
W innych formacjach jest lepiej. Lewoskrzydłowy Maciej Rybus dochodzi do siebie po kontuzji pleców, a napastnik Takesure Chinyama po ponad roku zmagań i artroskopii pozbył się najwyraźniej problemów z kolanem. - Trzon drużyny, 67 piłkarzy, już jest - twierdzi Skorża. Ten trzon najprawdopodobniej będą stanowić Maciej Iwański, Inaki Astiz i w komplecie sprowadzeni w lecie piłkarze. Tylko chorwacki bramkarz Marijan Antolović, po zawaleniu bramki w sparingu z Dolcanem, musi bić się o miejsce w składzie z Wojciechem Skabą i Kostiantynem Machnowskim.
- Będziemy testować różne ustawienia, m.in. z dwoma napastnikami. Teraz gramy takim płynnym ustawieniem - z 4-4-2 można szybko przejść do 4-3-3, a czasami nawet do 4-2-4. Zobaczymy, który styl będzie tej drużynie najbardziej pasował - zapowiada Skorża. Organizując grę w ofensywie, musi jednak poradzić sobie z problemami w obronie. W dwóch ostatnich sparingach na palcach jednej ręki można policzyć groźne sytuacje, jakie stworzyli rywale, ale strzelili aż cztery gole. - Bardzo ważne jest, że we Francji zagramy z silnymi przeciwnikami i mogą nas w tych meczach czekać trudne sytuacje i objawią się w tej drużynie osoby, które nie będą się bały przejąć inicjatywy - mówi trener. Legia zagra kolejno z Bordeaux, Paris SaintGermain, Rennes i Lorient. Ten pierwszy mecz już o 19 we wtorek. Transmisję przeprowadzi Orange Sport Info.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.