Domyślne zdjęcie Legia.Net

Prawą stroną jedzie Łęczna

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt

21.02.2006 08:02

(akt. 26.12.2018 13:09)

Strzelec gola we wczorajszym meczu <b>Sebastian Szałachowski</b> chce rządzić na prawym skrzydle Legii razem ze swoim przyjacielem <b>Grzegorzem Bronowickim</b>. Po transferze "Bronka" Szałachowski wprost szaleje na prawej stronie boiska. - Bardzo się cieszę, że znowu mogę grać z Grześkiem. W Łęcznej świetnie się rozumieliśmy i to może mieć duże znaczenie dla gry Legii - powiedział "Szałach"
Poza boiskiem również piłkarze trzymają się razem. SEbastian jest jednym z najspokojniejszych piłkarzy Legii. Podobnie jak Bronowicki. - To że wyglądam na wyciszonego, nie ma znaczenia. W naszych pokojach na pewno nie jest cicho. Zresztą liczy się to co na boisku, a tam staram się być przebojowy - twierdzi Szałach. Ostatnio trener Dariusz Wdowczyk powierzył Szałachowskiemu wykonywanie rzutów wolnych. - Myślę że nieźle mi to wychodzi. Kiedy tylko będą rzutu wolne z lewej strony mam strzelać - zdradza Szałachowski.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.