News: Cafu dziś ma zjawić się w Warszawie, oczekiwany też obrońca

Prezes Pogoni o polityce transferowej

Redakcja

Źródło: Piłka Nożna

22.01.2016 16:11

(akt. 21.12.2018 15:20)

Trwa zimowe okienko transferowe. Często mówi się o tym, że cena za piłkarza mającego trafić do Legii z innego polskiego klubu, jest wyższa niż dla innych klubów. Klubowi włodarze podkreślają, że rozmowy z innymi polskimi klubami są trudne i specyficzne. Sposób myślenia prezesów, właścicieli nad Wisłą zaprezentował w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" sternik Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek.

Mówi się, że Legię Warszawa może opuścić Nemanja Nikolić. Hipotetycznie - klub z Łazienkowskiej byłoby stać na zatrudnienie Zwolińskiego?


- Przy całym szacunku dla zarządu Legii i prezesa Bogusława Leśnodorskiego, którego szczerze lubię i bardzo szanuję, byłby to bardzo ciężki temat. Transfery w obrębie jednej ligi są zawsze trudniejsze do zrealizowania. Bo nie dość, że oddajemy własnego, bardzo dobrego zawodnika, to jeszcze wzmacniamy bezpośrednią konkurencję. Wygląda to mniej więcej tak: jeżeli z angielskiego klubu dostanę dziesięć złotych za zawodnika, z polskiego muszę dostać piętnaście, żeby transfer się odbył.


Akurat Leśnodorski zaskoczył kilkoma poważnymi transakcjami wewnątrz ekstraklasy, mam na myśli sprowadzenie do Legii Michała Masłowskiego czy Michała Pazdana.


- Bo jest bardzo utalentowanym biznesmenem. Ale ja, mimo wieku, szybko się uczę. A uczenie się od Bogusława to szczególna przyjemność.

Panie Jarosławie, to myślenie bardzo krótkowzroczne. Woli pan sprzedać swojego piłkarza do innej i o wiele bogatszej ligi, za mniejsze pieniądze, niż do polskiego klubu, z ligi o wiele biedniejszej. A przecież to polski klub dobrze prezentując się w europejskich pucharach, może spowodować wzrost prestiżu krajowych rozgrywek nad Wisłą, a co za tym idzie dopływ świeżej gotówki równieź dla pańskiej Pogoni. To w polskim klubie grającym regularnie w pucharach, pana piłkarz może się wypromować i zostać sprzedany za godne pieniądze, a pan może sobie w umowie zagwarantować procent od takiego transferu. Zawodnik grzejąc ławkę w przykładowej Anglii, raczej nie da panu takiej możliwości. O polepszaniu europejskich rankingów i tym podobodnych rzeczach nawet nie wspominając.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.