Domyślne zdjęcie Legia.Net

Przed derbami Warszawy

Źródło:

05.04.2002 00:58

(akt. 06.01.2019 06:44)

Trener piłkarzy warszawskiej Polonii Werner Liczka przed piątkowym spotkaniem z Legią uważa, że w meczach derbowych nie zawsze zwyciężają faworyci, a wynik jest sprawą otwartą. W piątek o godzinie 20.00 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej dojdzie do 38. ligowych piłkarskich derbów stolicy. - Mam nadzieję, że ten mecz będzie piłkarskim świętem stolicy Polski - powiedział czeski szkoleniowiec. - Takie mecze zawsze elektryzują kibiców i wywołują dreszczyk emocji u zawodników. Są zazwyczaj bardzo wyrównane. W Czechach do miana derbów numer jeden pretenduje rywalizacja praskich zespołów Slavii i Sparty. Tak się składa, że obie drużyny zagrają ze sobą również w piątek. Liczka poinformował, że w czwartek po południu drużyna odbędzie ostatni przed meczem trening, a po nim uda się na zgrupowanie do Konstancina. - Na szczęście nie mamy żadnych kłopotów zdrowotnych. Wszyscy są w pełni sił i palą się do gry. Muszę zobaczyć jak chłopcy będą prezentować się na treningu, porozmawiać z nimi, zbadać ich nastrój i samopoczucie, a następnie ogłoszę skład na mecz z Legią. Choć w znacznej części jestem pewien w jakim zestawieniu rozpoczniemy spotkanie, plan gry i taktykę mam także już opracowaną - dodał Liczka. Czech nie ukrywał, że w dwóch ostatnich meczach (bezbramkowe remisy z GKS i Ruchem) jego podopieczni zagrali poniżej możliwości. "Szczególnie mecz z zespołem z Chorzowa nam nie wyszedł. Gra nie wyglądała tak, jak powinna. Cieszy jednak fakt, że obu spotkań nie przegraliśmy. Ale to już jest przeszłość i obecnie liczy się tylko konfrontacja z Legią - przyznał. Szkoleniowiec Polonii nie chciał się wypowiadać o słabych stronach rywala. - Mam nadzieję, że moi podopieczni wykażą je na boisku. Jeśli natomiast chodzi o atuty lidera ekstraklasy to chcę zwrócić uwagę przede wszystkim na przygotowanie kondycyjne, zawziętość i piłkarski charakter. Proszę zwrócić uwagę jak wiele bramek, a co za tym idzie cennych punktów, zespół Okuki zdobywał w ostatnich minutach gry - powiedział Liczka. Czeski trener uważa, że duże znaczenie będzie miała strona psychologiczna i właściwe podejście do meczu. "Polonia musi zagrać agresywnie, zacięcie, ale też bardzo zdyscyplinowanie. Na pewno na boisku nie będzie brakować ostrych zagrań, sądzę jednak, że mecz będzie przebiegał w sportowej atmosferze" - zakończył Liczka. Honorowy prezes Polonii, Jerzy Piekarzewski jak zwykle jest optymistą. - Jeżeli sędziowie nie będą popełniali błędów to jestem spokojny, że Polonia nie przegra. W Polsce w tej chwili nie ma zespołu 'grającego w piłkę'. Także dwie warszawskie drużyny spisywały się w ostatnich meczach słabo. Wygra ten, kto będzie ambitnie walczył. Ja osobiście stawiałbym na remis lub zwycięstwo Polonii - powiedział przed derbami Warszawy. - Mecz obejrzę w telewizji, bo od pewnego czasu nie chodzę na stadion Legii - dodał prezes Piekarzewski. W meczu Polonii z Legią nie ma faworyta. Wszystko może się zdarzyć. Pewne jest tylko to, że spotkanie będzie dobre, zacięte i padną bramki - mówił trener piłkarzy Legii Dragomir Okuka na czwartkowej konferencji prasowej. - Żadna z drużyn nie stoi przed tym spotkaniem na lepszej pozycji. Układ w tabeli nie ma znaczenia. Myślę, że oba zespoły będą toczyły otwartą grę, oddawały cios za cios i walczyły do końca. Możliwy jest także inny scenariusz - Polonia zagra defensywnie, a jak wiadomo oni tracą bardzo mało bramek - powiedział Okuka. - Mnie interesuje gra Legii. Trzeba atakować, dużo grać piłką i wykorzystywać boki. Przed spotkaniem musimy dodatkowo umotywować zawodników, żeby włożyli w grę maksymalnie dużo wysiłku. Chciałbym, aby Legia zagrała równo, dobrze przez 90 minut. Ostatnio było z tym nie najlepiej - podkreślił trener. - Polonia jest dobrą, wyrównaną drużyną. Fakt, że w dwóch ostatnich meczach jej piłkarze nie strzelili bramki nic teraz nie znaczy - powiedział rywala Okuka. Trener Legii żartował: - Mam nadzieję, że jugosłowiańska szkoła trenerska okaże się lepsza od czeskiej. Poza tym gramy w piątek i bardzo mi się to podoba, bo w piątki wszystko wygrywamy. Okuka nie ustalił jeszcze wyjściowej jedenastki na mecz z Polonią. - Jeszcze nie zdecydowałem, czy w bramce zagra Radostin Stanew, czy Artur Boruc. Na pewno od początku meczu zagra Maciej Murawski, choć nie wiem jeszcze na jakiej pozycji. Może w środku zagra Mariusz Piekarski, ponieważ potrzebujemy kogoś do prowadzenia gry w środku pola. W ataku wystąpi od początku Sylwek Czereszewski. Trener Legii uważa, że walka o mistrzostwo Polski będzie się toczyła do ostatniej kolejki. - Kwestia tytułu nie jest rozstrzygnięta. W czołówce każdy może jeszcze być pierwszy po ostatniej kolejce - Legia, Amica, Wisła i Polonia. Każdy następny mecz będzie trudniejszy. Jedna kolejka mniej - presji więcej - uważa Okuka. - Nie rozmawiałem z prezesem Legii o przedłużeniu kontraktu. Jeszcze jest za wcześnie na takie sprawy. Teraz trzeba się koncentrować na meczach. Jeżeli i ja i piłkarze zaczęliby załatwiać jakieś inne sprawy, to nic byśmy nie osiągnęli - powiedział Okuka. (O wczorajszej konferencji prasowej informujemy szerzej we wcześniejszych aktualnościach - przyp. red.)

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.