Domyślne zdjęcie Legia.Net

Przed meczem z FH Hafnarfjordur

Adam Dawidziuk

Źródło: gazeta.pl

01.08.2006 23:35

(akt. 25.12.2018 07:33)

- Nie wyobrażamy sobie, aby nie awansować - mówią zgodnie piłkarze Legii przed rewanżem z mistrzem Islandii w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Porażka byłaby tragedią. Na Łazienkowskiej nie wierzą w odpadnięcie Legii na tym etapie rozgrywek. Przed tygodniem warszawiacy w Islandii mieli zdecydowaną przewagę, ale wygrali tylko 1:0.
Strzał dający zwycięstwo oddał w 83. minucie Brazylijczyk Elton (trafienie zaliczył też w sobotniej wygranej 3:1 z Cracovią na inaugurację ekstraklasy). W III rundzie eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów Legia zmierzyć się ma z ukraińskim Szachtarem Donieck. Pierwszy mecz 9, a rewanż 23 sierpnia. Ile można zarobić w Lidze Mistrzów? Za awans do rozgrywek UEFA płaci klubom po 1,6 mln euro. Za rozegranie sześciu spotkań w tej fazie każda z drużyn otrzyma kolejne dwa miliony euro. Za remis w meczu grupowym do budżetu klubu wpływa 162 tys. euro, za zwycięstwo dwa razy więcej. Wyjście z grupy to 1,6 mln euro. Na wyższych szczeblach tej pucharowej drabinki wpływy klubów rosną. Aby zagrać o wielkie pieniądze i zmierzyć się z możnym, ale niedocenianym mistrzem Ukrainy (w jego składzie jest reprezentant Polski Mariusz Lewandowski), trzeba odprawić z kwitkiem najlepszą drużynę Islandii. Rewanż powinien być formalnością, bo jednobramkowa zaliczka nad amatorską drużyną prowadzoną przez Heimira Gudjonssona to przed drugim meczem sporo. - Teoretycznie nie powinienem myśleć jeszcze o meczach z Szachtarem, bo jak wiadomo, Polak potrafi - stwierdził ironicznie Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Legii. W porównaniu z meczem rozegranym 15 km od Reykjaviku skład Legii będzie silniejszy. W pierwszej jedenastce powinno znaleźć się miejsce dla obrońcy Edsona (zagrał przez 90 minut z Cracovią) oraz Piotra Włodarczyka (powinien zmienić grającego ostatnio słabiej Dawida Janczyka). Z pewnością zabraknie ważnych graczy: Grzegorza Bronowickiego (będzie się leczył jeszcze przez dwa tygodnie) oraz Łukasza Surmy. Dla kapitana Legii będzie to ostatni mecz w europejskich pucharach, w którym nie zagra z powodu czerwonej kartki otrzymanej w meczu Pucharu UEFA z FC Zürich w poprzednim sezonie. Wypełnienie luki w środku pola to największe zmartwienie Wdowczyka. Jeśli zdrowy będzie Marcin Burkhardt, to może zagrać w pomocy z Aleksandarem Vukoviciem. Partnerem Serba mógłby być także Roger Guerreiro, który miał dobre momenty jako rozgrywający w meczu z krakowianami. Być może szansę debiutu w oficjalnym meczu mistrza kraju będzie miał także 21-letni Mamadou Balde, na rok wypożyczony z Girondins Bordeaux. Obrońca z Senegalu może grać również jako defensywny pomocnik. Relację pokaże TVP 1. Początek meczu o godz. 20.30.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.