News: Przedmeczowe wypowiedzi piłkarzy i ekspertów

Przedmeczowe wypowiedzi piłkarzy i ekspertów

Marcin Szymczyk

Źródło: Głos Wielkopolski, Gazeta Wyborcza

18.11.2012 10:16

(akt. 10.12.2018 11:41)

- Czy remis wziąłbym w ciemno? Nie. Jedziemy po zwycięstwo. Musimy zrehabilitować się za nieudany mecz z Jagiellonią. Musimy z lepszym nastawieniem wyjść na ten mecz. Wiemy, że pojedynki z Lechem są inne, a dla kibiców najważniejsze. Także dla piłkarzy, bo wiadomo, że Kolejorz nas goni w tabeli. Nieważne kto zagra w składzie Lecha, bo mają dobrych zawodników jak Murawski czy Tonev, dlatego będziemy musieli być uczuleni na grę rywala skrzydłami. Lech traci w tym sezonie mało bramek, ale my mamy w zespole piłkarzy, którzy mogą wiele zdziałać z przodu - ocenia obrońca Legii, świeżo upieczony reprezentant Polski, Artur Jędrzejczyk.

Piotr Reiss - Wiem, czym dla poznańskich kibiców jest mecz z Legią. Jestem chyba szczęściarzem, skoro kibicowałem Lechowi jako mały chłopak na trybunach, a potem tyle razy zagrałem dla klubu. Media i opinia publiczna robią wszystko, by każdy miał świadomość, jak ważne jest to spotkanie. Nie tylko w Wielkopolsce, ale w całej Polsce. Wszyscy palą się do gry, by wystąpić przed tak liczną publicznością. Grałem mecze przy 80 tys. na trybunach [podczas występów w Berlinie], fajnie jest zagrać przy komplecie publiczności na swoim stadionie. Chciałbym, by tylu ludzi co na Legię przychodziło na nasz każdy mecz.


Mateusz Możdzeń - Pochodzę z Warszawy, ale dziś cała moja rodzina będzie za klubem w jakim gram czyli za Lechem. Wiedzą, że piłka to mój zawód i chcą, bym odnosił w nim jak największe sukcesy, a to przecież zależy też od tego, jak spisuje się cała drużyna. Przyjadą w niedzielę i mam nadzieje, że tak jak tysiące kibiców będą świadkami bardzo dobrego meczu. Lubię grać przy takiej atmosferze, przy wypełnionym do ostatniego miejsca stadionie. Nie tylko nasza szatnia żyje już tym meczem. Ludzie w mieście też o nim dużo rozmawiają i to jest fajne. Choć jestem warszawiakiem, nigdy nie grałem w Legii i nic temu klubowi nie zawdzięczam. Legia jest dla mnie takim samym klubem jak choćby Podbeskidzie Bielsko-Biała czy GKS Bełchatów. No, może nie całkiem, bo nasza rywalizacja jest zawsze bardzo ostra i towarzyszą jej większe emocje.


Czesław Michniewicz - Chciałbym żeby ktoś szybko zdobył bramkę, bo im dłużej będzie 0:0, to jedni i drudzy będą bali się zaatakować. Zrobią się piłkarskie szachy. Widziałem wiele tych meczów Legii z Lechem i ten klasyk dla mnie już trochę wyblakł. Brakuje w tych spotkaniach poziomu, jak to mówił Leo Bennhakker, international level. Największym problemem Legii jest jej defensywa, która jeszcze na wiosnę była jej największym atutem. Przeciwnicy, którzy grają z Legią nie stwarzają wielu sytuacji, ale są skuteczni. A w Legii zawsze czegoś brakuje, ktoś jest o ten ułamek sekundy spóźniony. Obrońcy Legii popełniają błędy indywidualne, a Kuciak też nie może tej rundy zaliczyć do wyjątkowo udanych. W poprzednim sezonie potrafił Legii wybraniać mecze, a teraz wpuszcza bramki, za które może nikt do niego nie ma pretensji. Ale poza meczem z Pogonią Szczecin, nie przypominam sobie spotkania, w którym wydatnie przyczynił się do zwycięstwa Legii.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.