Domyślne zdjęcie Legia.Net

Przedmeczowe wypowiedzi piłkarzy Legii i Lecha

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, orange.pl

24.09.2010 09:28

(akt. 15.12.2018 13:16)

- Oczywiście, że słyszeliśmy o problemach Legii. Taka sytuacja na pewno nie sprzyja drużynie. Ale szczerze mówiąc, za bardzo to nas nie interesuje. Skupiamy się na sobie - mówi przed dzisiejszym meczem z warszawskim zespołem bramkarz Lecha Krzysztof Kotorowski. Podobnie wypowiadają się inni lechici, gdy pyta się ich o Macieja Iwańskiego, Piotra Gizę i Jakuba Wawrzyniaka z Legii przesuniętych do zespołu Młodej Ekstraklasy.

W Lechu niemal identyczne przesilenie miało miejsce prawie dokładnie rok temu. Kolejorz odpadł z Pucharu Polski ze Stalą Stalowa Wola (po rzutach karnych 1:4). Po tym meczu trzech zawodników - Peruwiańczyk Hernan Rengifo, Chorwat Gordan Golik i Bośniak Haris Handzić - też trafiło do drużyny Młodej Ekstraklasy. Oficjalnie klub przedstawił stanowisko, że wszyscy oni za mało angażowali się w grę we wcześniejszych meczach Lecha. Dziś żadnego z nich nie ma już w Poznaniu.

- Wiemy o kłopotach warszawiaków. Jako zespół zawodzą, można się byto po nich spodziewać lepszych wyników. Ale to są ich problemy, my mamy swoje sprawy - wyjaśnia Seweryn Gancarczyk. Te sprawy to m.in. zawieszenie na dwa mecze przez Komisję Ligi trenera Jacka Zielińskiego i nałożenie na niego kary pieniężnej.

Z kolei w Legii skupiają się wyłącznie na sobie i swoich kłopotach. - Wiem, ze nie gramy tak jak należ, że osiągamy wyniki poniżej oczekiwań swoich i kibiców. Robimy wszystko co w naszej mocy aby wyjść z tej sytuacji jak najszybciej. Mecz z Pogonią to taka mały krok do przodu. Lech nas nie interesuje, musimy patrzeć na siebie i robić swoje. Czy będziemy się opiekować jakoś specjalnie Artjomsem Rundevsem? Nie, choć wiem że strzelił trzy bramki Juventusowi. Ale u nas Artur Jędrzejczyk trafił trzykrotnie z Arsenalem, to o niczym nie świadczy - mówi Jakub Rzeźniczak

Podobnego zdania jest inny z legionistów, Maciej Rybus. - Bez przesady z tym, że mamy mniejsze szanse, wielokrotnie graliśmy już z Lechem i przy Łazienkowskiej często byliśmy lepsi. Musimy zagrać ambitnie, z ogromnym zaangażowaniem. Będziemy mieli atut w postaci stadionu wypełnionego kibicami. Zapowiada się fajny mecz i wcale nie stoimy na straconej pozycji, chcemy wygrać to spotkanie i zrobimy wszystko aby po meczu cieszyli się tylko legioniści. 

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.