Przegląd prasy: Przeprosili sie ze skutecznością

Gazeta Wyborcza - W 32. min Jakub Wawrzyniak dośrodkował spod linii końcowej boiska, ale wydawało się, że lewy obrońca zepsuł podanie. Piłka dotarła jednak do adresata - Gruzin wyskoczył między obrońców i pokonał Dariusza Trelę. A potem eksplodował. Z radości kopnął bandę reklamową, jakby chciał wyładować frustrację minionych tygodni. Ostatniego gola (trzy) dla Legii strzelił w siódmej kolejce w Kielcach. Później doznał urazu, stracił miejsce i wrócił do składu dopiero na mecz z Apollonem Limassoll w Lidze Europy. Przy Łazienkowskiej skończyło się 0:1, a Gruzin zawiódł. Identycznym wynikiem zakończyła się wyprawa Legii do Krakowa na mecz z Wisłą. Tam Dwaliszwili zmarnował idealną okazję i znowu został skrytykowany. Na okazję do rehabilitacji musiał czekać dwa tygodnie. Z Piastem zagrał dobrze, miał udział przy trzech pierwszych trafieniach dla Legii.

Polska the Times - Po straconej bramce trzeba było postawić na ofensywę. Trener Urban, wprowadzając Michała Żyrę nalewe skrzydło, zdjął Wawrzyniaka, cofając do obrony Brzyskiego (za Henrika Ojamę wszedł Jakub Kosecki). Reprezentantowi Polski nie pomogło nawet to, że asystował przy pierwszej bramce zdobytej przez Wladimira Dwaliszwilego. Wspomniane zmiany okazały się zresztą strzałem w dziesiątkę.

Przegląd Sportowy - Alarm można odwołać, choć zachwycać też się nie należy. Po dwóch porażkach z rzędu, pucharowej z Apollonem (0:1) i ligowej z Wisłą (0:1), legioniści w końcu przeprosili się ze skutecznością. Strzelili cztery gole i momentami zaprezentowali dobry futbol. Przełamał się Wladimer Dwaliszwili, najefektywniejszy zawodnik ekstraklasy, który w ósmym meczu zdobył 6. i 7. bramkę. Teraz czas na potwierdzenie formy w Trabzonie.