Przegląd prasy: Taran rozbił Piasta
12.12.2016 09:46
Przegląd Sportowy - Piast był agresywny, odważny, nawet za bardzo, ale nieskuteczny. Po Legii było widać zmęczenie środowym bojem ze Sportingiem (1:0), ale zadanie wykonała, i to z nawiązką. Strzeliła pięć goli, choć w drugiej połowie dała się zepchnąć do obrony i miała sporo szczęścia, że gospodarze pudłowali na potęgę. Stołeczni piłkarze ostatnio świetnie prezentują się w meczach wyjazdowych – w czterech ostatnich zdobyli 17 bramek.
Ciśnienie w ekipie mistrza Polski było spore, bo strata do Lechii wynosiła już 10 punktów. Dwa dni przed spotkaniem urazu doznał Bartosz Bereszyński, w sobotę treningu nie dokończył Aleksandar Prijović i drużyna musiała radzić sobie bez nich. Szwajcarskiego napastnika bardzo udanie zastąpił Nemanja Nikolić, który w świetnym stylu żegna się z Polską (jest bliski transferu do Chicago Fire). Reprezentant Węgier zdobył dwie bramki, a przy kolejnej asystował. Takie same statystyki miał Miroslav Radović. Obaj idealnie współpracowali, jakby grali razem od dawna. Nad wszystkimi górował jednak Vadis Odjidja-Ofoe. Gdy Belg przyjechał do Polski, wyśmiewano go, ale teraz wszyscy biją mu pokłony.
Fakt - Legia z nawiązką zemściła się za dwie ostatnie porażki w Gliwicach. Mistrz Polski nawet bez kilku swoich najlepszych piłkarzy był bezwzględny dla Piasta. – Szkoda, że rok się kończy, bo czuję się bardzo dobrze. Odkąd mamy nowego trenera, w klubie panuje spokój i wszyscy są szczęśliwi. Piast grał dobrze, a my byliśmy zmęczeni po Sportingu. Wykorzystaliśmy jednak sytuacje, dobrze współpracowało mi się z resztą ofensywnych zawodników i dlatego wysoko wygraliśmy – stwierdził najlepszy na boisku „Dzidzia”.
Sport - Gliwiczanie wygrali dwa ostatnie mecze u siebie z Legią i dlatego z dużymi nadziejami przystępowali do niedzielnej konfrontacji. Tymczasem Miroslav Radović, podobnie jak Nikolić, zdobył dwie bramki i zaliczył asystę. Obaj idealnie współpracowali ze sobą, tak jakby grali razem od dekad, jeszcze jako dzieciaki w jednej z serbskich szkółek piłkarskich. Nad wszystkimi górował jednak Vadis Odjidja-Ofoe. Gdy Belg przyjechał do Polski wyśmiewano się z niego, a od pewnego czasu wszyscy biją mu pokłony. I zasłużył na to. Odjidja-Ofoe wciąż wygląda tak, jakby miał nadwagę, a mimo to jest bardzo szybki.
Super Express - Vadis Odjidja-Ofoe zrzucił zbędne kilogramy i wyprzedza całą Ekstraklasę o dwie długości. Wczoraj, niczym z trampkarzami, zabawił się z piłkarzami Piasta Gliwice, a mistrzowie Polski zdeklasowali drugą drużynę poprzedniego sezonu 5:1! Wynik nie do końca oddaje przebieg meczu. W drugiej połowie przez ponad kwadrans piłkarze Piasta zamknęli Legię na jej połowie. Jednak Sasa Żivec i Tomasz Mokwa nie potrafili pokonać Arkadiusza Malarza. Piasta trzeba docenić za odwagę i agresję, jednak poza tym w starciu z Legią podopieczni Radoslava Latala mieli niewiele argumentów.
Gazeta Wyborcza - Legioniści, natchnieni sukcesem w Europie, upokorzyli Piasta. W Gliwicach wysoko wygrali aż 5:1. Tym samym udowodnili, że zeszłotygodniowy remis z Wisłą Płock był wypadkiem przy pracy. Gdyby wówczas nie dali sobie wyrwać zwycięstwa – a było już 2:0 – świętowali by właśnie serię siedmiu ligowych zwycięstw z rzędu. Dzięki wygranej Legia pierwszy raz w sezonie wdrapała się na ligowe podium. Jest trzecia, odrabia straty po fatalnym początku, ale w tym roku Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok już nie dogoni. Ostatnie spotkanie rozegra w niedzielę u siebie z Górnikiem Łęczna.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.