Dawid Goliński  Carlitos
fot. Marcin Szymczyk

Przygotowania do meczu z Rakowem, dobra sytuacja kadrowa

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

29.03.2023 14:50

(akt. 31.03.2023 09:44)

Piłkarze Legii Warszawa w środę kontynuowali przygotowania do meczu z Rakowem Częstochowa. Niestety na zajęciach wciąż nie było kadrowiczów.

Na boisku brakowało Filipa Mladenovicia, który w poniedziałek zagrał w meczu reprezentacji Serbii z Czarnogórą i miał w tym spotkaniu asystę przy trafieniu Dusana Vlahovicia. Serbowie wygrali na wyjeździe 2:0. Nie było również Igora Strzałka i Filipa Rejczyka. „Strzała” we wtorek zagrał w kadrze do lat 19 z Serbią i miał duży udział przy golu. W zasadzie go strzelił, tyle że piłkę do siatki wbił niefortunną interwencją Jean Carlo Simić. Z kolei „Reju” zdobył bramkę z połowy boiska w starciu ze Słowacją w reprezentacji Polski do lat 17. Polacy wygrali 5:0 i awansowali na mistrzostwa Europy. Wszyscy powinni wrócić do treningów w czwartek.

Nieobecność kadrowiczów nie była jednak jedynym powodem do zmartwienia dla trenera Kosty Runjaicia. Na murawie zabrakło też Maika Nawrockiego, który pracował z fizjoterapeutami. Poza tym sytuacja kadrowa w przerwie na mecze reprezentacji uległa znaczącej poprawie. Indywidualnie trenuje jedynie Blaz Kramer i nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej.

Od tygodnia z zespołem normalnie trenuje Kacper Tobiasz, który wraca do kadry meczowej po urazie barku. Na pełnych obrotach i z ogromnym zaangażowaniem ćwiczy Artur Jędrzejczyk, którego zabrakło w Radomiu na meczu z Radomiakiem z powodu bólu kolana. Coraz lepiej na zajęciach wygląda Carlitos, który ma za sobą uraz mięśniowy. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będą też Mattias Johansson – Szwed już wyleczył wszelkie dolegliwości oraz Ihor Charatin – również wydobrzał i pracuje razem z zespołem.

Legioniści na zajęciach byli w dobrych humorach – Josue żartował z trenerami, Carlitos z fizjoterapeutami, a Paweł Wszołek razem z "Jędzą" dbali o dobrą atmosferę wśród kolegów. Na początku treningu piłkarze zrobili szpaler dla Bartosza Slisza, który obchodzi w środę 24. urodziny.

Następnie zawodników w obroty wziął trener od przygotowania fizycznego, Stergios Fotopoulos. Była praca nad koordynacją, przyspieszeniem, skocznością i zwrotnością. Później legioniści wymieniali podania i grali w „dziada”. W tym czasie oddzielnie trenowali bramkarze z trenerami Krzysztofem Dowhaniem i Arkadiuszem Malarzem. Ostatnim, ale najdłuższym elementem treningu była praca nad taktyką – w dużej mierze pod kątem sobotniego meczu z Rakowem Częstochowa.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek na godzinę 11:30 – będą dostępne dla przedstawicieli mediów przez kwadrans. W piątek już ostatnie szlify, a w sobotę mecz z liderem z Częstochowy. Wszystkie bilety na to spotkanie zostały wyprzedane. Kibice mogą przed meczem zaplanowanym na godzinę 17:30 zajrzeć na piknik rodzinny. Będą takie atrakcje jak spotkania ze strażakami i żołnierzami, zobaczyć będzie można czołgi czy haubice. Również przed meczem na promenadzie stadionu zaprezentują się wszystkie legijne sekcje.

Polecamy

Komentarze (22)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.