Puchar jest (już prawie) nasz! - relacja i wideo
09.04.2015 12:00
Pomimo kiepskiej frekwencji doping tego wieczoru był całkiem głośny. Po odśpiewaniu tradycyjnego "Snu o Warszawie" i "Mistrzem Polski jest Legia" kibice ruszyli z dopingiem. Po stadionie poniosło się m.in. "Tylko Legia, ukochana Legia", "Legio, Legio" czy śpiewane na trybuny "Warszawa" i "Za nasze miasto". Humory dopisywały kibicom - pomimo wysokiej czterobramkowej zaliczki w meczu wyjazdowym, fani stołecznej drużyny głośno domagali się kolejnych bramek. Po Łazienkowskiej niosły się więc kolejne przyśpiewki: "Czarna eLka", "Legia Warszawa to nasza duma i sława" czy "Szkoła, praca". W 19. minucie pierwszy powód do radości dał Marek Saganowski. Trybuny skomentowały bramkę głośnym "Puchar jest nasz!". Chwilę później śpiewaliśmy już: "Moja jedyna miłość", "Ja kocham Legię" i "Dziś zgodnym rytmem biją nam". Głośno zapewniliśmy też, że "Nasza Legia najlepsza w Polsce jest" i że czekamy na kolejne bramki! Do przerwy wynik jednak się nie zmienił.
Początek drugiej połowy był błyskawiczny - ledwo ruszyliśmy z "Ole, Ole, Ole, Ola", a już na tablicy świeciło się 2:0! Swoje drugie trafienie dołożył Marek Saganowski, czym w zasadzie rozwiał nadzieje Podbeskidzia na jakąkolwiek zmianę. Cały stadion skandował głośno nazwisko zawodnika. Chwilę potem zaśpiewaliśmy "Niepokonane miasto" oraz "Od kołyski aż po grób". Po stadionie poniosło się też "Ja kocham Legię". Do końca spotkania zaśpiewaliśmy jeszcze "W pociągu jest tłok" i "Za kibicowski trud". A po ostatnim gwizdku kibice z Żylety zwrócili sie do piłkarzy by ci przybili piątki z dzieciakami, licznie będącymi na trybunach. Zawodnicy po chwili dziekowali dzieciom za wsparcie i przyjscie na stadion.
Teraz pozostaje tylko spokojnie czekać na wyjaśnienie kto będzie naszym rywalem w finale Pucharu Polski - Lech czy Błękitni. Wielkie sportowe emocje już 2 maja na Stadionie Narodowym.
Do zobaczenia!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.