Qendrim Zyba we wtorek w Warszawie
28.01.2024 21:20
Warunki kontraktu między stronami zostały już uzgodnione, formalności dopięte. Piłkarz będzie kosztował Legię Warszawa 400 tys. euro. W utrzymaniu nie będzie drogi. Zawodnik ma w swojej lidze dobre statystyki, porównywalne do Bartosza Slisza. Podobnie jak były już zawodnik naszego klubu jest mobilny, może bez problemu biegać od pola karnego do pola karnego. Ma opinię jednego z większych talentów w swoim roczniku. Latem interesowało się nim m.in Dinamo Zagrzeb, ale ostatecznie do transferu nie doszło.
Co ciekawe, dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński oraz szef skautingu Radosław Mozyrko oglądali z wysokości trybun sparing Jagiellonii Białystok z FC Ballkani. Znany im już wcześniej, gdyż obserwowany od kilku miesięcy Qendrim Zyba zagrał niezłe spotkanie i przypomniał włodarzom Legii o sobie. Dalej wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Choć Legia nie planowała dużych ruchów transferowych, a sprowadzenie zawodnika na pozycję numer "sześć" w zimowym okienku transferowym nie było oczywiste, to Runjaić doczeka się zawodnika, z którego będzie mógł korzystać w rundzie wiosennej. Długo wydawało się, że jedynym wzmocnieniem "Wojskowych" będzie Ryoya Morishita na wahadle, ale już teraz można z przekonaniem powiedzieć, że drugim transferem będzie Kosowianin.
Po odejściu Bartosza Slisza, kontuzji Jurgena Celhaki, zakończeniu kontraktu Patryka Sokołowskiego zrobiła się dziura na pozycji defensywnego pomocnika. Jedyną opcją był Rafał Augustyniak, który od początku przygotowań został przesunięty z pozycji stopera do środka pola. Dla Kosty Runjaicia pozycja numer "sześć" jest absolutnie kluczowa, więc przekonywał Zielińskiego do konieczności szybkiego pozyskania wartościowego gracza.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.