Radosław Majdan: Valencia ma problemy z kryciem
16.12.2020 09:05
- Kiedy Piast wychodził z akcją ofensywną, to grali w ustawieniu 1-4-2-3-1, Valencia był wtedy z boku. Ale gdy się cofali, to przechodzili do ustawienia 1-4-4-2, Joel dochodził do Parzyszka, nie musiał biegać za przeciwnikiem. To się sprawdzało. Valencia potrzebuje tego, że ktoś przyjdzie, poklepie go, pogada. Takiego wyrozumiałego ojca. Trener Waldemar Fornalik bardzo dobrze dotarł do niego w tym kontekście, a on odwdzięczał się bramkami. W Warszawie jednak nikt nie będzie się nad Valencią przesadnie rozczulać, bo w czerwcu i tak już go w tym klubie nie będzie. Został wypożyczony na rok bez szans na transfer definitywny. Jeśli Legia grałaby w pucharach, to ten transfer pewnie miałby sens, Ekwadorczyk miał dawać jakość w ofensywie. Ale kiedy mistrz Polski już w nich nie występuje, to Valencia zabiera tylko miejsce komuś, kto w eliminacjach będzie występował latem przyszłego roku, a teraz mógłby się ogrywać - dodał Radosław Majdan w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.