Legia - GKS Katowice Rafał Górak
fot. Jan Szurek

Rafał Górak: Bardzo cenię trenera Feio

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: GKS Katowice

24.04.2025 18:26

(akt. 24.04.2025 18:31)

– Bardzo cenię trenera Feio za to, w jaki sposób grają jego drużyny – na tym się najbardziej koncentruję, nie interesują mnie inne sprawy, które dzieją się dookoła – mówił przed domowym meczem z Legią (26.04, godz. 20:15), w 30. kolejce Ekstraklasy, szkoleniowiec GKS-u Katowice, Rafał Górak.

– Jeśli mogę cokolwiek oceniać, to tylko mam wpływ na to, że analizując Legię, widzę, że jest dużo momentów w grze. To drużyna dobrze przygotowana taktycznie do każdego spotkania. Faktem jest to, że musiała zagrać bardzo dużo meczów – kadra być może nie jest aż tak rozciągnięta, jest też parę urazów, na pewno są jakieś problemy.  

– Wiemy, że Legia w każdym sezonie jest zainteresowana tylko grą o mistrzostwo Polski. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, przygotować się do meczu najlepiej jak możemy. Nawet w oparciu o rywalizację ze szkoleniowcem, który ma bardzo duży warsztat trenerski, nie mogę doczekać się sobotniego spotkania. Bardzo się cieszę, że to już za chwilę.

– Pomysł na mecz jest zazwyczaj podobny. Zawsze analizujemy przeciwnika i staramy się przygotowywać całym mikrocyklem, by wszystko wiedzieć o jego mocnych i słabszych stronach. Zdiagnozowaliśmy parę rzeczy, przepracowaliśmy to w ostatnich dniach. W piątek zawodnicy po raz ostatni obejrzą materiał z treningów. Biały dym pofrunie z komina. Jesteśmy gotowi, skupieni na tym, co będziemy mieli zrobić. Jeśli zrealizujemy nasze zadania i zneutralizujemy najmocniejsze elementy rywala, to wydaje mi się, że kwestia zwycięstwa jest otwarta.

– Chciałoby się mieć gotowego Adama Zrelaka, mimo że w dwóch ostatnich jednostkach treningowych był z nami w coraz większym wymiarze. Z końcem obecnego miesiąca nastąpi zakończenie leczenia zawodnika. Jeśli będzie zgoda lekarza, by piłkarz mógł wziąć na siebie pełne obciążenie treningowe, to pojawi się przestrzeń do tego, by zobaczyć go na boisku jeszcze w tym sezonie. Z Legią nie zagra – tak, jak pauzujący za kartki Sebastian Bergier.

– Przegrałem na wyjeździe 0:4 z Pogonią, u siebie wygrałem 3:1. Nic by mi nie przeszkadzało, gdyby było tak i tak razem, w rywalizacji z Legią (porażka 1:4 przy Łazienkowskiej – red.).

– Jakie emocje wywołuje nazwa "Legia" na Śląsku? Wydaje mi się, że dla każdego Ślązaka to dodatkowa adrenalina. Będąc trenerem, często wyłączam emocje, ale będąc też kibicem, zawsze wspierałem śląskie zespoły, gdy przyjeżdżała drużyna z Łazienkowskiej. Zawsze chcieliśmy wygrywać na Śląsku z Legią. To prestiżowa, ambicjonalna rywalizacja.

– Mecze z Legią zawsze będą wyjątkowe dla Ślązaków. Rozgrywamy też tu wiele derbów, które również są niezwykle prestiżowe. Warszawski klub zawsze wzbudza takie emocje na Śląsku – chodzi mi tylko o pozytywne, sportowe. Na pewno jest większa adrenalinka.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.