Rapid - Legia: Kluczowa bitwa w Krainie Draculi
19.10.2011 01:02
W stolicy Polski humory przed bardzo ważnym spotkaniem z Rapidem zdają się dopisywać. Legioniści wygrali w niedzielę piąty mecz z rzędu, a w ostatnich trzech ligowych starciach nie stracili żadnego gola. Maciej Skorża nie może również narzekać na kłopoty kadrowe – skorzystać nie będzie mógł tylko z Jakuba Koseckiego. Natomiast dość mocno poobijani w Chorzowie Danijel Ljuboja oraz Ivica Vrdoljak w czwartek powinni być już w pełni gotowi do gry.
Ostatnio sami piłkarze stwierdzili, że wreszcie są drużyną. I choć to tezy raczej wyświechtane i pojawiające się w ich wypowiedziach od dawna, tak tym razem rzeczywiście możemy powiedzieć, że w ich zachowaniu i grze jest to widoczne. Co równie ważne, zawodnicy zaczęli nareszcie wyciągać wnioski z popełnianych przez siebie błędów. To dobra wiadomość, zważywszy na fakt, że w Bukareszcie nie będzie na nie miejsca.
Rapid to drużyna zdyscyplinowana, stanowiąca kolektyw. O ich sile nie powinny raczej decydować indywidualności. Zespół gra ustawieniem 4-3-3, w którym kluczowe znaczenie ma trójka środkowych pomocników angażująca się zarówno w rozbijanie akcji przeciwnika jak i kreowanie gry. Wielkim atutem podopiecznych Razvana Lucescu są również występy przed własną publicznością. Przegrana z PSV Eindhoven (1:3) była pierwszą porażką Rumunów u siebie od 17 spotkań w rozgrywkach organizowanych przez UEFA. Największą gwiazdą Rapidu jest 34-letni Daniel Pancu. Piłkarz ten powinien być dobrze znany Dusanowi Kuciakowi, ponieważ przez krótki czas razem bronili barw FC Vaslui.
Jak dotąd w swojej blisko 90-letniej historii drużyna z Bukaresztu miała już okazję mierzyć się z Legią. Miało to miejsce w rozgrywkach Pucharu UEFA w sezonie 1971/1972. Niestety drużyna z Warszawy uległa wtedy Rapidowi w dwumeczu 2:4. Po dokładnie 40 latach i jednym dniu nadarza się idealna okazja do rewanżu. Ponoć historia lubi się powtarzać, ale miejmy nadzieję, że tym razem piłkarzom z literką "L" na piersi uda się napisać nowy scenariusz wydarzeń. Scenariusz zakładający ich powrót do stolicy w równie dobrych nastrojach jak w momencie, kiedy ją opuszczali.
Faworytem bukmacherów jest Rapid - za ich zwycięstwo specjaliści z bwin.com mnożą postawione pieniądze po kursie 1.85. Remis to stawka 3.40, zaś wygrana Legii aż 4.25.
Przewidywane składy:
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Rybus, Vrdoljak, Radović, Borysiuk, Manu - Ljuboja
Rapid: Coman - Antonio, Ezequias, Burca, Bożović - Alexa, Herea, Daec - Cassio, Roman, Pancu
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.