Remis w Katowicach

Po pasjonującym meczu Legia zremisowła z GKS-em Katowice 3:3, choćw 30 minucie prowadziła już 2:0. W 12 minucie po zagraniu Alexandara Vukovicia bramkę strzałem głową zdobył Cezary Kucharski. W 30 minucie już piątego gola tej wiosny zdobył Sylwester Czereszewski po podaniu Tomasza Kiełbowicza. Niestety 4 minuty później padł gol kontaktowy. Z 25 metrów sprytnie strzelił Mirosław Sznaucer, zaskakując tym samym zbytnio wysuniętego Atura Boruca. Druga połowa meczu nie zaczęła się dla nas dobrze. W 54 minucie Vuković sfaulował Jacka Kowalczyka na polu karnym i sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Marek Świerczewski. Niestety potem było gorzej... Niemalże "dzięki" Sergiejowi Omieljańczukowi Legia nie doznała pierwszej w tym roku ligowej porażki. Dotąd dobrze spisujący się Białorusin popełnił w 74 minucie dwa fatalne błędy i Krzysztof Gajtkowski bez problemu pokonał Boruca. Na szczęście w 85 minucie meczu po akcji Kucharskiego i Stanko Svitlicy, ten drugi zdoywa wyrównującą bramkę. Legia utrzymała przewagę nad Wisłą na poziomie 7 punktów, ponieważ Krakowianie zremisowali w Krakowie z Odrą 1:1. Amica gra dziś o 18 z Pogonią Szczecin.