Reprezentacja wygrała sparing...

Najważniejszym, jak do tej pory, wydarzeniem podczaspobytu naszej futbolowej kadry w Hiszpanii był sobotni sparing.Odbył się on w miejscowości Elche, oddalonej o kilkanaściekilometrów od Alicante, na bocznym boisku, a oglądało gozaledwie 100 widzów. Przeciwnikiem biało-czerwonych byłareprezentacja okręgu Alicante zestawiona z rezerwowych (trwatutaj przecież w najlepsze liga) zawodników Herculesa iAlicante.
Z siedemnastu futbolistów, którzy w sobotę zamieszkiwali wSidi San Juan, selekcjoner Jerzy Engel nie mógł skorzystać zRafała Siadaczki i Mariusza Kukiełki, ponieważ mają drobneurazy. Mecz “nasza” Reprezentacja wygrała, ale zaledwie 1:0po bramce Krzynówki w 15 minucie. O to co o meczu powiedziałselekcjoner Jerzy Engel (wypowiedź z “PrzegląduSportowego”) - “Zgodnie z oczekiwaniami przekonaliśmysię dzisiaj, że w tym okresie każdy hiszpański zespółbędzie od nas świeższy, szybszy, lepszy technicznie. Nasizawodnicy mieli ciężkie nogi, piłka nie chciała się ichsłuchać. Z reguły takie sytuacje, jak już w drugiej minucieKrzynówka, czy późniejsze Gilewicza i Kryszałowicza kończąsię zdobyciem bramki. Ale teraz zdarza się różnie. Wiadomo,że zawodnicy nie mają jeszcze świeżości i odpowiedniejszybkości. Podjęli na początku dość mocny trening."Jerzy Engel po meczu pochwalił – “naszego” JackaZielińskiego, Marcina Zająca, Jacka Krzynówkę, PawłaKaczorowskiego oraz Ryszarda Czerwca.
Okrę Alicante – Kadra Polski 0:1 (0:1) – Krzynówek 15’
Polska: Majdan (30 Szamtoluski, 60 Wierzchowski) – Kaliszan,Michalski, Zieliński, Zając – Kaczorowski, Czerwiec, Bizacki(62 Baszczyński), Krzynówek – Gilewicz, Kryszałowicz (53Żurawski).