News: Rezerwy: Czwarta wygrana z rzędu

Rezerwy: Czwarta wygrana z rzędu

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

03.10.2015 17:46

(akt. 07.12.2018 19:57)

Rezerwy Legii pokonały 3:2 Pogoń Grodzisk Mazowiecki i odniosły czwartą wygraną z rzędu w trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej. Gole dla stołecznego zespołu strzelili Branimir Galić, Mateusz Zawal oraz Michał Suchanek. Dla Chorwata było to pierwsze trafienie w barwach "Wojskowych". Mecz był ciekawy, a kibice obejrzeli wiele akcji w ofensywie z obu stron. Na boisku zaprezentowali się czterej zawodnicy z kadry pierwszego zespołu Legii. Byli to Jakub Szumski, Michał Kopczyński, Robert Bartczak i Pablo Dyego, który zszedł z murawy z kontuzją. Poniżej relacja, a wkrótce zaprezentujemy skrót wideo oraz fotoreportaż.

Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek) 

Galeria zdjęć z meczu (fot. Marcin Słoka)

 

Jadąc do Grodziska Mazowieckiego piłkarze Legii mogli myśleć o czwartym zwycięstwie z rzędu. Poprzednie trzy wygrane warszawiacy odnieśli pokonując kolejno: Pilicę Białobrzegi, Łódzki Klub Sportowy oraz Start Otwock. Z Pogonią legioniści zagrali m.in. bez odpoczywających po spotkaniu młodzieżowej Ligi Mistrzów: Arkadiusza Najemskiego i Filipa Karbowego. Skład wzmocnili natomiast gracze z pierwszego zespołu - Jakub Szumski, Pablo Dyego, Michał Kopczyński, a także Robert Bartczak.


Spotkanie ofensywniej rozpoczęli gospodarze. Kilka szybkich ataków dało się we znaki legionistom, którzy jednak w 5. minucie mogli skarcić miejscowych. Strzał Bartczaka dobrze obronił bramkarz rywali Michał Brudnicki. Po kilku mniej interesujących akcjach, ponownie przycisnęła Pogoń. W 9. minucie wielkie zamieszanie w polu karnym wykorzystali piłkarze Tomasza Matuszewskiego. Mateusz Sołtys przyjął piłkę i wpakował ją do siatki obok bezradnego Szumskiego. Nie był to najlepszy początek dla „Wojskowych”.


Strata gola podrażniła legionistów. Warszawiacy mocniej zaatakowali co przyniosło efekt w 18. minucie. Michał Suchanek świetnie przepchnął rywala i dośrodkował w pole karne. W tempo wbiegł Branimir Galić, który mocno uderzył piłkę głową. Futbolówkę odbił Brudnicki, lecz przy dobitce Chorwata był już bezradny. Dla sprowadzonego kilka dni temu skrzydłowego było to pierwsze trafienie z „eLką” na piersi. Mecz był ciekawy, obie ekipy starały się grać ofensywnie, co sprawiało, że spotkanie było interesujące. Wkrótce szansę mieli „Wojskowi”, ale występujący na stoperze Mateusz Zawal trafił w słupek będąc w polu karnym. Dodatkowo sędzia zasygnalizował pozycję spaloną kapitana rezerw.


W trakcie pierwszej połowy, Galić zaczął się zamieniać pozycjami z Suchankiem. Pozwoliło to Chorwatowi na większą licznę kontaktów z piłką, ponieważ legioniści częściej rozgrywali swoje akcje lewą stroną. Tuż przed przerwą trafienie na 2:1 zanotował Zawal, który wykorzystał dośrodkowanie Bartłomieja Urbańskiego z rzutu wolnego.


Drugą połowę z wysokiego „C” chciał rozpocząć Suchanek. Skrzydłowy ładnie minął rywali, wpadł w pole karne i mocno uderzył w kierunku dalszego słupka. Interwencja rywali sprawiła jednak, że warszawiacy wykonywali po chwili tylko rzut rożny. Pogoń często próbowała dośrodkowań, ale pewny między słupkami był Szumski. Niestety, w 62. minucie do remisu doprowadził doświadczony Maciej Tataj. Blisko linii bramkowej Piotra Maślankę starał się zatrzymać Bartosz Skowron. Defensor Legii miał zamiar pozwolić piłce opuścić boisko, rywal jednak przepchnął zawodnika „Wojskowych” i zdołał dośrodkować w pole karne. Tam na podanie czekał wspomniany Tataj, który precyzyjnym strzałem pokonał Szumskiego.


Wkrótce na skrzydle urwał się Dyego, ale jego podanie w pole karne wybili defensorzy rywali. Sam Brazylijczyk został w tej akcji poturbowany przez rywala, ale wrócił na boisko. Jednak tylko na chwilę. Po trzech minutach poszedł w kierunku legijnych lekarzy i zgłosił, że nie może kontynuować gry. Na kwadrans przed końcem Michalak podał w „szesnastkę” do Suchanka, lecz jego strzał dobrze obronił miejscowy golkiper. Legioniści w ostatnich minutach byli bardziej wybiegani od rywali. To zresztą częsty obrazek, co pokazuje, że dobrą pracę wykonuje trener od przygotowania fizycznego Tomasz Grudziński. W 82. minucie spod opieki rywali urwał się Konrad Michalak i dośrodkował do Suchanka. Ten idealnie wbiegł w pole karne i pokonał bramkarza rywali. Warszawiacy chcieli pójść za ciosem, ale strzał Miłosza Szczepańskiego obronił Brudnicki.


W samej końcówce legioniści dobrze się bronili i utrzymali korzystny rezultat. W kolejnym meczu stołeczny zespół będzie miał mały kłopot ze środkiem pola. Czwarte żółte kartki w sezonie zobaczyli Kopczyński i Urbański. Obaj będą pauzowali w wyjazdowym meczu z Bronią Radom. Zwycięstwo w Grodzisku Mazowieckim było czwartą wiktorią „Wojskowych” z rzędu.


III liga: Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Legia II Warszawa 2:3 (1:2)
Sołtys (9. min.), Tataj (62. min.) - Galić (18. min.), Zawal (45. min.), Suchanek (82. min.)


Żółte kartki:
Olczak, Pałuba (Pogoń) - Kopczyński, Suchanek, Urbański (Legia II)


Legia II:
Szumski - Skowron, Kochański, Zawal, Rakowski - Galić (68’ Michalak), Kopczyński, Urbański (88’ Małachowski), Suchanek - Bartczak (46’ Szczepański) - Dyego (74’ Hołownia)

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.