Rezerwy: Piłka wodna na remis

Fotoreportaż z meczu

Do meczu z MKS-em Kutno, piłkarze rezerw przystępowali z czterema graczami pierwszej drużyny w składzie. W bramce stanął Wojciech Skaba, a w polu pojawili się Alan Fialho, Michał Kopczyński oraz Michał Efir. W Warszawie i okolicach od rana padało, a deszcz nie przestawał lać także w trakcie spotkania. Wszystko to odbiło się na stanie i tak słabej już murawy. Zawodnicy biegali po błotnistym bagnie…

Przez pierwsze minuty obie drużyny badały się na boisku i nie przeprowadzały odważniejszych akcji. W 21. minucie okazję po rzucie wolnym mieli legioniści. Do piłki podszedł Bartłomiej Kalinkowski, ale uderzył minimalnie obok bramki. Niedługo później lewą flanką pobiegł Łukasz Moneta, ale bramkarz wybił jego dośrodkowanie, które zmierzało do siatki. W 35. minucie ze skraju pola karnego uderzał Michał Efir, ale golkiper odbił futbolówkę. Niedługo później napastnik miał kolejną okazję, ale tym razem „Kefir” oddał niecelny strzał.

Pierwsza, przeciętna połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, choć inicjatywa była po stronie legionistów. Podobnie rozpoczęła się druga część gry, w której to podopieczni Jacka Magiery częściej byli w posiadaniu futbolówki. Tuż po przerwie golkipera mógł zaskoczyć Michał Bajdur, po którego dośrodkowaniu piłka zaczęła zmierzać pod poprzeczkę, ale została wybita na róg przez Michała Sokołowicza. W 52. minucie bardzo bliski szczęścia był Kalinkowski, ale jego mocny strzał z dystansu o centymetry minął bramkę. Ponad dziesięć minut później na prowadzenie wyszli przyjezdni. Sylwester Płacheta mocno uderzył z około 15 metrów i po chwili cieszył się z gola.

Od tego momentu legioniści wzięli się solidnie za odrabianie strat. Bliski gola po dograniu Monety był Efir, ale piłka uderzona głową przeleciała tuż obok słupka. Wreszcie w 71. minucie piłka trafiła w „szesnastce” pod nogi Kalinkowskiego, który umieścił ją w siatce. Dla kapitana, Legii rozgrywającego naprawdę niezły mecz, był to niezwykle ważny gol. Wkrótce groźnie futbolówkę głową odbił Gawlik, ale przeleciała ona obok słupka.

W 82. minucie sędzia podyktował rzut karny dla MKS-u. Sędzia uznał, że rywala faulował Skaba, który został także ukarany żółtą kartką. Doświadczony golkiper po raz kolejny w tej rundzie obronił „jedenastkę” i nadal pozwolił walczyć gospodarzom o trzy punkty. W 89. minucie kapitalną okazję miał Ryczkowski, ale przez to, że źle przyjął piłkę, rywale zdołali go zablokować. Przewrotką starał się dobijać Jakub Arak, lecz futbolówka poszybowała ponad bramką.  W doliczonym czasie gry uderzał jeszcze Tomasiewicz, którego strzał odbił golkiper rywali. Arbiter w ostatnich sekundach zdołał jeszcze pokazać czerwoną kartkę Alanowi Fialho, po czym zakończył mecz.

Legia II Warszawa – MKS Kutno 1:1 (0:0)
Kalinkowski (71. min.) - Żółtowski (63. min.)

Żółte kartki: Budek, Ryczkowski, Skaba (Legia) – Kubiak, Żółtowski, Garczewski (MKS)

Czerwona kartka; Alan Fialho (90. min.)

Legia II: Skaba – Turzyniecki, Budek, Fialho, Moneta – Bajdur, Kurowski, Kalinkowski, Kopczyński (67’ Tomasiewicz), Ryczkowski – Efir.

MKS: Sokołowicz – Gawlik, Kubiak Żółtowski, Płacheta (61’ Garczewski), Gorczyczewski, Mitura, Wawrzyński, Znyk (76’ Pomorski), Michalski (86’ Szyc), Bojaruniec.