Ricardo Sa Pinto: Mam nadzieję, że Skorża się boi
15.02.2012 18:45
- Mam nadzieję, że Maciej Skorża boi się mnie i mojej drużyny. Będę codziennie oceniany przez zwierzchników. Poradzę sobie z prowadzeniem Sportingu Lizbona i nie przeszkadza mi ciągła weryfikacja moich osiągnięć. Oczywiście nie mogę podać na razie składu, ale w głowie mam już odpowiednio poustawianych graczy. Będziemy zaciekle walczyć przez 90 minut, bo to ważne spotkanie w naszych karierach. Nic nie dzieje się od razu i wierzę, że moi podopieczni przyjmą moją filozofię futbolu. Chce żebyśmy stworzyli własny styl, który będzie cieszył oko fanów Sportingu. Nie boję się, że gracze będą mieli kłopoty z ciążącą na nich presją.
- Moja drużyna ma charakter i chęć zwyciężania. Muszą stworzyć drużynę. Widzę, że każdy z nich chce się dalej uczyć. Wygrane są dla mnie ważne, ale nie za wszelką cenę. Jak mówiłem potrzebujemy stworzyć własny styl. Zamierzamy grać odpowiedzialnie, ale też tak żeby gra sprawiała radość piłkarzom. Raz jest lepiej, a raz gorzej, ale pracujemy nad nowym Sportingiem Lizbona.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.