News: Ricardo Sa Pinto: To futbol a nie lekkoatletyka

Ricardo Sa Pinto: To futbol a nie lekkoatletyka

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

02.11.2018 13:25

(akt. 02.12.2018 11:21)

- Ostatnio biegamy mniej niż wcześniej? Nie rozumiem tego pytania. My gramy w piłkę nożną czy uprawiamy lekkoatletykę? Nie liczy się dla mnie to, ile piłkarze biegają, a jak biegają – to jest klucz. Skupiamy się na jakości tak w meczach jak i na treningach. W tracie spotkań znacznie częściej utrzymujemy się przy piłce. Naszym priorytetem są zawsze zwycięstwa. Jeżeli jakiś zespół notuje więcej kilometrów od nas, biega za piłką, a my sięgamy po trzy punkty, to chyba wszystko się zgadza?! - powiedział na piątkowej konferencji prasowej przed meczem z Górnikiem Zabrze Ricardo Sa Pinto, trener Legii Warszawa.

- Malejąca liczba kilometrów na boisku? Więcej gramy, więcej strzelamy, wyglądamy coraz lepiej. Proszę szukać pozytywów, bo jesteśmy na dobrej drodze do kolejnych zwycięstw. Wykonujemy kawał roboty i zawodnikom należy się szacunek. To pytanie spowodowało, że wyobraziłem sobie koszyk jabłek. Wszystkie wyglądają pięknie, ale gdzieś w środku znajdzie się jedno, trochę zgniłe. Patrzmy na Legię jako zespół, który stopniowo idzie w górę. 

 

- W meczu z Górnikiem Zabrze na pewno nie pomogą nam Chris Philipps oraz Radosław Cierzniak. Trenują razem z zespołem, jednak trudno powiedzieć, kiedy wrócą do pełni zdrowia. Kasper Hamalainen czy William Remy również ćwiczą z drużyną, aczkolwiek nie są jeszcze przygotowani do gry na sto procent - dodał szkoleniowiec.

 

- Marko Vesović może grać zarówno na prawej obronie, jak i na pozycji skrzydłowego. To zawodnik, który czuje się dobrze na wspomnianych dwóch pozycjach.

 

- Górnik może czuć się nieco lepiej od nas, ponieważ my mamy w nogach jeszcze ostatnią dogrywkę z Piastem w Pucharze Polski. Zdążyliśmy się jednak odpowiednio zregenerować i wierzymy, że w sobotę pokażemy klasę. Jesteśmy dobrej myśli i pragniemy trzech punktów.  

 

- Mam prośbę do kibiców. Przyjdźcie w sobotę na Łazienkowską, wspierajcie naszych zawodników, którzy dają z siebie wszystko i walczą do ostatnich chwil. Zapraszamy na to spotkanie również z okazji obchodów odzyskania przez Polskę niepodległości.

 

Marko Vesović: - Zgadzam się z tym, co powiedział szkoleniowiec. Mogę grać zarówno na boku obrony, jak i pomocy. I tu, i tu czuję się równie dobrze i wiele mogę dać Legii.

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.