News: Romeo Jozak: Zaskakująco szybko możemy zostać liderem

Romeo Jozak: Zaskakująco szybko możemy zostać liderem

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

17.11.2017 16:39

(akt. 02.12.2018 11:48)

- Przed nami mecz z liderem Ekstraklasy, do którego podchodzimy z dużym respektem. Czuję, że kibice oraz zespół są zjednoczeni, stworzyła się bardzo dobra atmosfera. Wszyscy czekają na spotkanie z Górnikiem, co pokazuje fakt, że bilety zostały już wyprzedane. To będzie spotkanie o dużym ciężarze psychologicznym. Trudno nie czuć prestiżu zbliżającej się konfrontacji. Szkoda jedynie, że pojawiła się przerwa na kadrę, bo wolelibyśmy grać ciągle i walczyć o przedłużenie swojej serii. Jest jak jest i w niedzielę wszystko będzie zależało od nas - stwierdził przed meczem z Górnikiem Zabrze Romeo Jozak, szkoleniowiec mistrzów Polski.

- Jestem zaskoczony, że możemy wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli tak szybko. Nie spodziewałem się tego obejmując Legię kilka tygodni temu. Miałem nadzieję, że tak się stanie, ale trudno było tego oczekiwać. To świadczy o sile Ekstraklasy, gdzie występuje kilka silnych drużyn. Jest to również niebezpieczne, bo rywale nie śpią. Ciągle musimy się koncentrować na swojej postawie i grać jak najlepiej. Trzy-cztery wygrane pozwoliły nam na doskoczenie do ligowej czołówki - dodał Chorwat na spotkaniu z dziennikarzami.

 

- Poważnym problemem jest dla nas sytuacja Artura Jędrzejczyka, który w następnym tygodniu przejdzie zabieg i nie zagra do końca rundy. Nasz obrońca wróci do treningów na początku przygotowań do wiosny. Z kolei z Michałem Pazdanem może być różnie. Czy zagra z Górnikiem? Szansę oceniam 50/50. Trenował z zespołem w czwartek, ale grę mogę nazwać stwarzaniem ryzyka. Może być tak, że spokojnie poczekamy na niego do konfrontacji z Koroną Kielce - powiedział Jozak. 


- Szczęściem trenera jest posiadanie silnej ławki rezerwowych. Tak jest w przypadku Legii. Wystarczy wspomnieć o Armando Sadiku, który strzelił dwa gole w reprezentacji Albanii, a u nas musi walczyć o miejsce w pierwszym zespole. To zawodnik niesamowicie skupiony na swojej pracy. Dominik Nagy wrócił do pierwszej drużyny i jest jej częścią mocno pracując na swoje miejsce w składzie. Podobnie jest z Hildeberto, który razem z Węgrem spisuje się wzorowo na zajęciach. A czy zagrają w niedzielę? Nie mogę tego obecnie zdradzić - zakończył szkoleniowiec mistrzów Polski. 

Polecamy

Komentarze (20)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.