Roy Makaay: Jestem ciekawy Legii

- W poniedziałek Bayern gra w Warszawie z Legią. Zetknął się pan już z polskim futbolem? - Grałem kilkakrotnie przeciwko polskim zawodnikom‚ ale przeciwko polskiemu klubowi zagram po raz pierwszy. Jestem bardzo ciekawy‚ jak zaprezentuje się Legia. - Jakie znaczenie ma ten mecz dla Bayernu? - Jest bardzo ważny dla piłkarzy‚ którzy jeszcze nie są w stu procentach zdrowi. Być może trener potraktuje konfrontację w Warszawie jako okazję do przyjrzenia się zawodnikom‚ którzy nie zagrali w piątek z Borussią. - Warszawscy kibice zobaczą więc rezerwy Bayernu? - W żadnym wypadku! Taki mecz to doskonała okazja gry dla zawodników‚ którzy późno wrócili z urlopów po Pucharze Konfederacji. A są to takie nazwiska jak Michael Ballack‚ Oliver Kahn czy Lucio. Oni dopiero od dwóch tygodni trenują‚ więc takie towarzyskie spotkanie na pewno im się przyda. Ja rozpocząłem przygotowania pięć tygodni temu‚ więc mam w nogach wystarczająco dużo spotkań kontrolnych. - Jakich polskich zawodników pan zna? - Niewielu – Jerzego Dudka‚ Jacka Krzynówka i Andrzeja Niedzielana‚ który gra w lidze holenderskiej. - W piątek strzelił pan dwa gole Borussii‚ czy młody bramkarz Legii Łukasz Fabiański również będzie wyciągał piłkę z siatki po pana strzałach? - Zobaczymy‚ czy trener mnie wystawi. A jeśli tak‚ to ja zawsze wychodzę na boisko by zdobywać bramki. Bayern chce zwyciężać również w meczach towarzyskich. Podejrzewam‚ że na stadion Legii przyjdzie komplet publiczności‚ więc nie chcemy słabo zaprezentować się przed taką widownią. - Jest pan zadowolony z meczu z Borussią? - Przekonaliśmy się‚ że drużyna nie jest jeszcze w optymalnej formie. Mimo wszystko potrafiliśmy wysoko pokonać Borussię‚ co świadczy o tym‚ że jesteśmy klasową drużyną. Nie wszyscy są jeszcze w stu procentach przygotowani do sezonu‚ było to widać na boisku‚ ale z meczu na mecz nasza forma powinna zwyżkować.