Rozdarty Smuda
26.11.2005 10:07
Franciszek Smuda jest jedym z tych szkoleniowców którzy w ostatnich latach prowadzili zarówno Legię jak i Wisłę. Na kogo stawia popularny "Franz"? - Ci dobrzy i ci nie najgorsi. Ale ostatnio bardziej przekonywała mnie Wisła. Z Cracovią to był koncert. Daję gospodarzom 75 procent szans na zwycięstwo. Chociaż dwa razy z rzędu trudno zagrać tak dobrze. A więc może Legia? Bądź mądry i zgadnij kto wygra! - rozkłada bezradnie ręce Smuda.
Bądź mądry i zgadnij, kto wygra. Franzwie, ale... niekoniecznie.
Ból głowy ma Franciszek Smuda, trener Zagłębia Lubin. Prowadził i Wisłę Kraków, i Legię Warszawa - przez to nie wie, komu w niedzielę kibicować! I waha się, kto jest lepszy. Bo każdy ma swoje atuty...
Bramka: Stawiam na Radka Majdana
- Co Majdan kiedyś zawalił, to historia. Ale teraz coś czuję, że zagra super. Od czasu do czasu puszcza jakieś chały, ale nie tym razem - mówi "Franz"
A może Legia? - Chociaż ten Fabiański też jest dobry. W takim meczu ten talent może eksplodować - sam się zastanawia.
Nie, Wisła! - Jednak doświadczenie będzie górą. Lepszy okaże się Majdan. Poza tym on ma taką obronę, że Cracovia to go... dopiero w tunelu po meczu spotkała! - ostatecznie się przekonuje.
Obrona: Nie wiadomo kto lepszy
Chyba Legia. - Traci najmniej bramek w lidze, więc chyba trzeba cenić ją wyżej. Ouattara i Choto wycinają równo. Aż kości trzeszczą! Tak grają, jakby w Boga nie wierzyli! - podpala się.
Wisła górą? - Z drugiej strony Legia nie ma żadnego reprezentanta Polski w obronie, a Wisła... czterech! Coś w tym musi być. Tak, chyba trzeba ocenić ją wyżej - zmienia front.
Tylko Legia! - A może jednak Legia? Bandziory takie, że aż strach. Ale... takimi też można zakręcić, że się głowami będą zderzali - mówi i rozkłada ręce. Nie wiadomo, kto lepszy!
Pomoc: Niby lepsza Wisła, a znowu równo
Wisła rządzi. - Cantoro z Sobolewskim to superpara. Mają takie kopyta, że ich podrażnić - to jakby konia za ogon pociągnąć. Powinni wygrać środek pola - stwierdza z przekonaniem.
Legia nie gorsza. - Ale przecież "Sobol" się wykartkował! W takim razie te formacje są chyba równe. W Legii para Djoković - Burkhardt też robi wrażenie - zasępia się.
Jednak Wisła? - Ale już boki pomocy to Wisła ma lepsze. Miło patrzeć na tego Błaszczykowskiego z Piotrem Brożkiem. Tak, Wisła siądzie na Legii i wygra środek pola, bo gra u siebie - mówi stanowczo.
A co z Legią? - Chociaż Legia kocha kontrataki, a Burkhardt umie dać prostopadłą piłkę-marzenie - sam się poprawia. Znów pat.
Atak: Włodar za wesoły
Legia skuteczna. - Włodarczyk ostatnio jak nie kopnie, to wpadnie. Niektórzy mówią, że to łamaga, ale patrzcie - strzał soczysty, trochę gazu, wraca się, sam piłki odbiera. Fajny, wesoły chłopak. Czasami tylko... za wesoły - opowiada.
Klasa Wisły. - No, ale Wisła to klasa! Kuźba jak zagra tak samo jak z Cracovią, to tę Legię rozgniecie - stwierdza.
Zgranie Legii. - Chociaż muszę przyznać, że "Włodar" z Janczykiem współpracują aż miło - waha się.
Egoizm Brożka. - Nie można jednak zapominać o Brożku. Ten to jest kawał gracza, tylko grać musi więcej i regularniej. Jak trzeba - to egoista, jak trzeba - to bandzior - mówi.
Podsumowanie
Wygra Wisła! - Ci dobrzy i ci nie najgorsi. Ale ostatnio bardziej przekonywała mnie Wisła. Z Cracovią to był koncert. Daję gospodarzom 75 procent szans na zwycięstwo - ocenia Smuda. - Chociaż dwa razy z rzędu trudno zagrać tak dobrze - kręci głową. - A więc może Legia? Bądź mądry i zgadnij kto wygra! - rozkłada bezradnie ręce.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.