Rywalizacja nabiera rumieńców
07.09.2010 15:21
Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
Bramki padały także po strzałach Inakiego Astiza i Marcina Komorowskiego. To wszystko pokazuje, że siła defensorów może być duża także w ataku.
Swoje zrobiła również znakomita postawa ukraińskiego bramkarza Legii w sparingu z Legionovią. Kostia Machnowskyj znów uwierzył w siebie i broni na treningach jak natchniony. Ale również Marijana Antolovicia było dziś trudno pokonać, Wojciech Skaba także nie odpuszcza. Na bramce więc, podobnie jak w obronie, zaostrzyła się rywalizacja co drużynie może wyjść jedynie na dobre.
Dzisiejszy trening Legii odbył się przy padającym deszczu na boisku w... Radości. Wszystko przez systematyczne ulewy, boisko w Mirkowie nie nadaje się do gry, płyta główna stadionu Wojska Polskiego jest przygotowywana do otwarcia Europejskich Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych, a na sztuczną nawierzchnię bocznego boiska przy Łazienkowskiej nie ma wielu chętnych.
Po ćwiczeniach z Paolo Terziottim, była gra w dziadka, a następnie mini mecze na skróconym polu gry. Na boisku siły mierzyły dwie drużyny co chwila niepokojąc Skabę i Antolovicia. Trzecia drużyna ćwiczyła w różnych schematach szybkie rozegranie piłki na skrzydle zakończone dośrodkowaniem i strzałem na bramkę. Machnowskyj bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach, bezradny był tylko przy kilku uderzeniach z bliskiej odległości Takesure'a Chinyamy.
Kolejny trening został zaplanowany na jutro.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.