Rywalizacja trwa: Brzyski kontra Wawrzyniak
08.02.2013 12:05
- Jesteśmy zadowoleni, że trafił do nas Tomek Brzyski, że wzmocni rywalizację na lewej stronie boiska - mówił tuż po podpisaniu umowy z klubem dyrektor sportowy Legii Jacek Mazurek. Nikt jednak nie brał do końca poważnie tych słów. Na lewej stronie defensywy pewne miejsce ma przecież reprezentant Jakub Wawrzyniak, zaś na lewej pomocy rządzi Jakub Kosecki. "Brzytwa" wydawał się najwyżej opcją rezerwową dla obu graczy. Ale taka rola wcale nie zadowala byłego piłkarza ekipy z Konwiktorskiej, który od pierwszych dni w Legii stara się udowodnić, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie.
Trener Jan Urban na treningach oraz w sparingach ustawia Brzyskiego w roli bocznego obrońcy dając przy okazji szansę na wykazanie się przy stałych fragmentach gry. I zawodnik pokazuje, że wykonywać rzuty wolne i rożne potrafi - w spotkaniu z Aarau zanotował asystę przy golu Dominika Furmana. W meczu z Bogdanką strzelił pięknego gola z dystansu, a w ostatnim sparingu z Rapidem Bukareszt po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłkę do pustej bramki skierował Ivica Vrdoljak.
Jeśli chodzi o ofensywę to faktycznie Brzyski robi różnicę i wydaje się mieć większy wachlarz możliwości od konkurenta. choć przecież o "Rumianym" zwykło się mówić, że jest lepszy w ofensywie niż w defensywie... Ale w obronie zdecydowanie przeważa Wawrzyniak, daje większą pewność w tyłach. Lepiej się ustawia, czyta grę, lepiej radzi sobie w walce z rywalami. - Przyjście Tomka kompletnie nie zmieniło mojej pozycji. Jest za to większy komfort dla trenera, który ma szersze pole manewru. Tomkowi trzeba życzyć, aby dał tej drużynie to co ma najlepsze. A co do mojej sytuacji... Gdy byłem w Panathinaikosie pojawiły się spekulacje, że do zespołu dołączy nowy napastnik. Zapytałem więc kolegi z ataku co on to? On odparł "a co mnie to obchodzi. Przecież i tak muszę dobrze trenować i dobrze grać". I taka jest prawda. Nie ma co zwracać uwagi na innych, trzeba robić swoje, wykonywać zadania jakie stawia przede mną trener i się z nich wywiązywać jak najlepiej - mówił ostatnio w rozmowie z Legia.Net "Wawrzyn".
"Brzytwa" był ostatnio w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ Wawrzyniak przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski i nie trenował z Legią. Trener Urbana przed rozpoczęciem rundy wiosennej będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Ostateczną decyzję co do obsady lewej obrony podejmie po najbliższych meczach sparingowych.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.