Rzeźniczak nie zagra z Arką
09.09.2008 08:45
Kolejny piłkarz Legii wypadł ze składu na najbliższe ligowe spotkanie z Arką. W meczu młodzieżowej reprezentacji Polski ze Szwecją urazu mięśnia czworogłowego nabawił się <b>Jakub Rzeźniczak</b>. - Wstępna diagnoza to 10 dni przerwy - mówi obrońca z Łazienkowskiej. Ta kontuzja to fatalna wiadomość dla sztabu szkoleniowego wicemistrzów Polski i <b>Jana Urbana</b>. Tym bardziej że w niedawnym meczu warszawian z Górnikiem Zabrze młody piłkarz był jednym z najlepszych zawodników na boisku.
- Byliśmy bardzo zadowoleni z tego, jak Kuba zagrał w Zabrzu. Szkoda, że mecz z Arką obejrzy z trybun - żałuje drugi trener Legii Jacek Magiera. Załamany urazem jest także sam zawodnik. - Kontuzja przytrafiła mi się w najmniej odpowiednim momencie. To po prostu pech, bo wyjątkowo rzadko łapię urazy mięśniowe. Ostatni raz podobna kontuzja wyłączyła mnie z gry trzy lata temu, kiedy trenerem Legii był Jacek Zieliński - wspomina legionista.
-W 45. minucie meczu młodzieżówki przeciwko Szwecji chciałem wybić piłkę z całej siły i nagle poczułem silny ból w nodze. To była ostatnia akcja pierwszej połowy - opowiada. Wczoraj w jednej z warszawskich klinik młodzieżowy reprezentant Polski przeszedł szczegółowe badania. - Do końca tygodnia czeka mnie siłownia i zabiegi z fizykoterapii. Zobaczymy, co będzie później - dodaje piłkarz. Wygląda na to, że w sobotnim spotkaniu z Arką miejsce Rzeźniczaka na prawej stronie obrony zajmie kapitan Legii Wojciech Szala. Na razie nie wiadomo, kto poza Hiszpanem Inakim Astizem wystąpi na środku defensywy. - Pance Kumbev nie dojdzie do siebie, a Kuba Wawrzyniak ciągle nie jest w pełni sił - martwi się Magiera
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.