Siatkówka: Legia wygrała City Volley Cup

Pierwszy mecz odbył się 4 września o godzinie 17:00. Legia Warszawa po zaciętym pojedynku wygrała z Saint Cloud Paris SF. Dwie godziny później Polonia Londyn zwyciężyła 3:2 z Netzhoppers KW Bestensee. Następnego dnia paryżanie pokonali niemiecką drużyną również 3:2. „Wojskowi” zaś rozgromili mistrzów Anglii z 2013 roku 3:0.

6 września odbyły się już ostatnie mecze tego turnieju. Polonia Londyn wygrała 3:1 z Saint Cloud Paris SF i ten wynik gwarantował już Legii 1. miejsce w City Volley Cup 2015. Drużyna Pawła Rzepińskiego nie zamierzała jednak lekceważyć swoich przeciwników. Netzhoppers KW Bestensee przegrał obydwa spotkania w tie-breaku i miał na swoim koncie 2 punkty w tabeli. Zanim rozpoczął się ten pojedynek, podczas rozgrzewki mogliśmy usłyszeć znane kibicom piosenki: „Mamy to w kodach DNA” oraz „Sen o Warszawie”.

Ostatniego dnia turnieju nie było wielu fanów na trybunach, mimo że wejście na Arene Ursynów nic nie kosztowało. Więcej kibiców pojawiło się 4 i 5 września. Dlatego też gdy rozpoczął się mecz, rezerwowi siatkarze Legii intonowali przyśpiewki dopingujące swoją drużynę. Sporadycznie widzowie włączali się do wspólnego śpiewu. Niemiecka drużyna przeważała w pierwszym secie. Zespół grający w Bundeslidze uciekł „Wojskowym” już w pierwszych zagrywkach na parę punktów. Podopieczni Rzepińskiego zdołali doprowadzić w pewnym momencie do remisu, lecz finalnie przegrali 25:27.

Warszawiacy lepiej prezentowali się w drugim secie. Punkty dla gospodarzy zdobywali głównie Jakub Koc i Daniel Rosa. Legioniści uciekli graczom Netzhoppers na parę punktów i kibice byli pewni, że ich siatkarze doprowadzą do remisu. Niestety, Legia zaczęła popełniać proste błędy i rywale zdołali wyjść z opresji, mimo że Polacy mieli już piłkę setową. Niemiecki zespół wykorzystał moment dekoncentracji swoich przeciwników i przechylił szale zwycięstwa na swoją korzyść.

Trzeci set praktycznie legioniści oddali bez walki. Siatkarze Netzhoppers przez praktycznie całą tę partię mieli 8. punktową przewagę nad Legią. Kiedy rywale „Wojskowych” mieli już piłkę meczową, ci zdołali zmniejszyć lekko do nich straty. Na nic się to jednak zdało, ponieważ ostatecznie przegrali 20:25. Mimo iż nasi gracze w ostatnim spotkaniu zostali pokonani, na koniec rozgrywek zajęli pierwsze miejsce. Dodatkowo indywidualne wyróżnienia dostało dwóch zawodników polskiej drużyny. Kamil Szewczyk otrzymał nagrodę dla najlepszego rozgrywającego, a Patryk Bujniak był najlepszym broniącym.

- W pierwszych dwóch setach dawaliśmy z siebie wszystko, walczyliśmy. Chyba w trzeciej partii zabrakło nam sił, a w trakcie całego spotkania zimnej głowy, by w odpowiednim momencie wykończyć rywala. Cieszy nas jednak wygrana w całych zawodach. Ten turniej to cenne doświadczenie. Każda z drużyn prezentowała inny styl, wiele się dzięki temu można nauczyć  - mówił po zakończeniu spotkania zawodnik Legii Jakub Koc.

- Jesteśmy w okresie przygotowań do sezonu, sprawdzaliśmy nowe warianty gry, a przy okazji wygraliśmy turniej, więc musimy być zadowoleni. Idziemy w dobrym kierunku, mimo porażki w ostatnim spotkaniu. Moi podopieczni podliczyli sobie przed tym ostatnim meczem, że mają już zapewnioną wygraną i chyba tutaj był klucz do przegranej w trzecim spotkaniu. Samą inicjatywę, jaką był ten turniej, oceniam bardzo pozytywnie - powiedział trener zespołu Legii Warszawa Paweł Rzepiński.

Wszystkie mecze Legii w City Volley Cup 2015:

Legia Warszawa - Paris Saint Cloud SF 3:2 (16:25, 25:15, 23:25, 25:18, 15:10)
Legia Warszawa - Polonia Bytom 3:0 (31:29, 25:16, 25:22)
Legia Warszawa - Netzhoppers KW Bestensee 0:3 (25:27, 24:26, 20:25)

Tabela City Volley Cup 2015:

1.    Legia Warszawa 3 5 6:5
2.    Netzhoppers KW Bestensee 3 5 7:6
3.    Polonia Londyn 3 5 7:6
4.    Saint Cloud Paris SF 3 3 5:8