Skaba w Bytomiu z numerem 1
27.07.2009 08:08
W sobotnie popołudnie <b>Wojciech Skaba</b> wziął udział w prezentacji zespołu. W Polonii Byrom będzie grał z nr. 1. Został wypożyczony na rok. - Wcześniej zagrałem pół meczu z Podbeskidziem. Byłem bardzo zmęczony. Podróż z Gruzji i mecz w Kielcach trochę się na formie odbiły. Ale zorientowałem się, że Polonia to drużyna dobrze poukładana w obronie. Grają dużo krótkimi podaniami. Żebyśmy się dobrze rozumieli, potrzeba jeszcze troszkę czasu - mówi <b>Wojciech Skaba</b>.
Jak długo będzie pan grał w Bytomiu?
- To roczna umowa wypożyczenia z opcją powrotu w grudniu. Warunki kontraktu już ustaliłem, a wszystkie dokumenty podpiszemy w poniedziałek.
O przejściu do Polonii zdecydowało to, że będzie pan grał w pierwszym składzie, czy znaczenie miało to, że wróci pan na Śląsk?
- To i to. Nie jest tak, że od razu mam miejsce w pierwszym składzie. Do startu ligi pozostał jeszcze tydzień i będę musiał pokazać, że na nie zasługuję. Ale cieszę się, że będę grał na Śląsku, gdzie mieszka moja rodzina.
Te dwa sezony w Legii były stracone? Zagrał pan w lidze tylko dwa razy.
- Na pewno nie. Nieocenione były treningi pod okiem trenera Krzysztofa Dowhania. Wiadomo, jakim klubem jest Legia. Każdy chciałby grać w jej barwach. To wypożyczenie jest jednak korzystne, bo mam szansę bronić regularnie. Jan Mucha zostaje w Legii i nie miałbym tylu szans na grę co w Bytomiu.
Będzie pan mógł grać w meczach Polonii z Legią?
- Jeszcze nie wiem. Ale słyszałem, że działacze Legii bardzo naciskali, aby taka klauzula znalazła się w umowie, i chyba przeciwko Legii nie zagram.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.