Czesław Michniewicz

Skrzydłowy i napastnik priorytetami transferowymi Legii

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

19.12.2020 18:50

(akt. 20.12.2020 22:07)

Informowaliśmy już, że potrzebami transferowymi Legii będzie pozyskanie środkowego obrońcy, skrzydłowego i napastnika. Najmniej palącą z tych potrzeb jest transfer stopera.

Sztab szkoleniowy ma do dyspozycji Artura Jędrzejczyka, Igora Lewczuka, Mateusza Wieteskę, Inakiego Astiza, Ariela Mosóra i Jehora Macenkę – dwaj ostatni pojadą z zespołem na zgrupowanie do Dubaju. Wprawdzie w mediach pojawiła się informacja o zainteresowaniu Bartoszem Salamonem, ale do żadnych konkretnych rozmów nie doszło. Propozycja powrotu do Polski wyszła od niego samego, została przekazana przez jego przyjaciół. Nie jest tak, że ten transfer jest niemożliwy, ale nie jest pierwszą potrzebą.

Absolutnym priorytetem jest pozyskanie szybkiego skrzydłowego, który będzie w stanie dać zespołowi odpowiednią jakość, czyli liczby. W sobotę trener Czesław Michniewicz spotkał się w tej sprawie z prezesem Dariuszem Mioduskim i dyrektorem sportowym Radosławem Kucharskim. Rozmawiano o przyszłości i planowanych ruchach kadrowych. Tym bardziej, że po tym jak rozwiązano kontrakty z Vamarą Sanogo i Williamem Remy, a z drużyną pożegnał się Domagoj Antolić, umowy z końcem sezonu wygasają jeszcze dwunastu graczom – są wśród nich Artur Boruc, Radosław Cierzniak, Igor Lewczuk, Ariel Mosór, Inaki Astiz, Luis Rocha, Marko Vesović, Paweł Stolarski, Walerian Gwilia, Mateusz Cholewiak, Paweł Wszołek i Jose Kante. Do tego trzeba dodać Michała Karbownika, który jest na Łazienkowską wypożyczony do końca sezonu z Brighton i Joela Valencię – również jest wypożyczony do końca rozgrywek, ale nie jest wykluczone, że wróci do Brentford jeszcze zimą.

Drugą potrzebą jest napastnik. Legia nie może polegać jedynie na Tomasie Pekharcie. A jaki to miałby być atakujący? – Najlepiej taki, który łączy w sobie zalety Pekharta, Lopesa i Kante czyli takiego, który zdobywa wiele bramek, równie dobrze gra głową i nogami, jest ruchliwy, sporo biega i ma niezłą technikę - uśmiecha się Michniewicz. Oczywiście o kogoś takiego będzie trudno, ale wystarczyłby ktoś grający podobnie do Jakuba Świerczoka.

Kilka tygodni temu "Sportowe Fakty" informowały o zainteresowaniu Legii graczem Pogoni Szczecin, Kacprem Kozłowskim. Piłkarz ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego – wynosi ona 600 tys. euro. Problemem są żądania samego piłkarza oraz jego menedżera. Sytuacja nie jest przesądzona, ale jak wspomnieliśmy Legia ma palące potrzeby na innych pozycjach.

W przyszłym tygodniu opublikujemy szczegółowe podsumowanie rundy jesiennej z trenerem Czesławem Michniewiczem.

Polecamy

Komentarze (279)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.