Skuteczny Jodłowiec, powrót Kopczyńskiego, pech Guilherme

Normalnie z drużyną wziął udział w gierkach Michał Kopczyński, który leczył się ponad rok. Był ustawiany w obronie, po to by zminimalizować ryzyko urazu. Szczęśliwy po treningu przyznał z uśmiechem, że nic go nie boli, że jest dobrze.

Mniej szczęśliwą minę miał Guilherme, który w trakcie jednej z gierek poczuł ból w kolanie i zszedł z boiska. – Gui miał już szczegółowe badania, jutro obejrzy go jeszcze doktor Jacek Jaroszewski. Zawodnik otrzyma plan treningowy na wolne dni. Mamy nadzieję, że od poniedziałku, czyli po przerwie świątecznej, będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego – przyznał doktor Maciej Tabiszewski.

Z pierwszym zespołem trenowało dziś czterech młodych zawodników – Bartłomiej Kalinkowski, Robert Bartczak, Mateusz Wieteska i Jakub Arak. Radzili sobie naprawdę dobrze. Chwalony był Arak, który świetnie zgrywał piłkę głową po dośrodkowaniach do napastników. Natomiast najskuteczniejszym zawodnikiem w gierkach był Tomasz Jodłowiec, który bramki zdobywał zarówno po strzałach nogą jak i głową. Dobre wrażenie robił też Jakub Kosecki, który z odległości 12 metrów popisał się pięknym lobem nad Konradem Jałochą, a że to kawał chłopa to sprawa nie była prosta.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na środę na godzinę 12. Po treningu piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowo-medycznym i pracownikami klubu udadzą się na „jajeczko”.  Czwartek, piątek, sobota i niedziela, będą dla legionistów dniami wolnymi.