Domyślne zdjęcie Legia.Net

Śląsk mocny w pomocy, słaby w ataku

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

11.03.2011 08:21

(akt. 14.12.2018 18:58)

Śląsk pod wodzą Oresta Lenczyka nie przegrał meczu w lidze. Najstarszy trener w Ekstraklasie przejmował we wrześniu drużynę na przedostatnim miejscu w tabeli. Teraz Śląsk jest dziewiąty, z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową. Wiosną bezbramkowo zremisował z Cracovią, a we wtorek z Białegostoku wywiózł wynik 1:1. W obu meczach przeważał. - Spodziewam się, że Śląsk zagra cofnięty, ale musimy sobie z tym poradzić. Chcę, żeby moi piłkarze mieli ten mecz pod pełną kontrolą - mówi trener Legii Maciej Skorża.

Śląsk przyjeżdża na Łazienkowską z problemami w ataku. Vuk Sotirović tuż przed startem rundy wiosennej został wyrzucony z drużyny za kłótnie z kolegami na treningu. Argentyńczyk Cristian Omar Diaz w Białymstoku wyszedł na boisko po raz pierwszy od kilku miesięcy, bo leczył kontuzję. Podstawowym napastnikiem wrocławian w pierwszych meczach na wiosnę jest Łukasz Gikiewicz, który jedyną w tym sezonie bramkę w lidze zdobył we wrześniu.

Atak nie jest więc atutem dzisiejszych rywali Legii, ale za to ma bardzo silną linię pomocy. - Mocnym punktem Śląska jest środek pomocy. Sztylka, Kaźmierczak, Mila to serce drużyny. Spodziewam się, że goście zagrają defensywnie, ale musimy sobie z tym poradzić. Chcę, żeby moi piłkarze kontrolowali spotkanie - twierdzi Skorża.

Gdy pod koniec września zatrudniano Lenczyka, drużyna miała cztery punkty i zajmowała przedostatnie miejsce. Z nowym szkoleniowcem nie przegrała dziesięciu meczów z rzędu. Jedyną porażkę trener Lenczyk poniósł... z Legią. Pod koniec października w 1/8 finału Pucharu Polski było 1:2.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.