Śląsk mocny w pomocy, słaby w ataku
11.03.2011 08:21
Śląsk przyjeżdża na Łazienkowską z problemami w ataku. Vuk Sotirović tuż przed startem rundy wiosennej został wyrzucony z drużyny za kłótnie z kolegami na treningu. Argentyńczyk Cristian Omar Diaz w Białymstoku wyszedł na boisko po raz pierwszy od kilku miesięcy, bo leczył kontuzję. Podstawowym napastnikiem wrocławian w pierwszych meczach na wiosnę jest Łukasz Gikiewicz, który jedyną w tym sezonie bramkę w lidze zdobył we wrześniu.
Atak nie jest więc atutem dzisiejszych rywali Legii, ale za to ma bardzo silną linię pomocy. - Mocnym punktem Śląska jest środek pomocy. Sztylka, Kaźmierczak, Mila to serce drużyny. Spodziewam się, że goście zagrają defensywnie, ale musimy sobie z tym poradzić. Chcę, żeby moi piłkarze kontrolowali spotkanie - twierdzi Skorża.
Gdy pod koniec września zatrudniano Lenczyka, drużyna miała cztery punkty i zajmowała przedostatnie miejsce. Z nowym szkoleniowcem nie przegrała dziesięciu meczów z rzędu. Jedyną porażkę trener Lenczyk poniósł... z Legią. Pod koniec października w 1/8 finału Pucharu Polski było 1:2.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.