Smuda i "Wróbel" o Ruchu
27.05.2000 23:59
Oto jeszcze dwa glosy pilkarzy Legii Warszawa, po wygranym meczu z Ruchem Chorzów [1:0 - przyp. red.].
Radoslaw Wróblewski: - Zagralem rzeczywiscie dobrze. Jednak nie jestem do konca zadowolony, bo nie strzelilem bramki, a nawet nie zaliczylem asysty. Raz na idealnej pozycji byl Sylwek Czereszewski i czekal na podanie ode mnie, ale sie nie doczekal. Za bardzo sie odchylilem i zagranie mi nie wyszlo. Moglo byc wiec lepiej.
Franciszek Smuda: - To byl niezly mecz, bylo na co popatrzec. Jednak brakowalo nam skutecznosci. Nasz atak od dluzszego czasu zawodzi. Sytuacja, jakiej nie wykorzystal Bartek Karwan to szczyt wszystkiego! Zreszta, co z tego, ze wygralismy, skoro ten sezon i tak jest juz stracony.
Radoslaw Wróblewski: - Zagralem rzeczywiscie dobrze. Jednak nie jestem do konca zadowolony, bo nie strzelilem bramki, a nawet nie zaliczylem asysty. Raz na idealnej pozycji byl Sylwek Czereszewski i czekal na podanie ode mnie, ale sie nie doczekal. Za bardzo sie odchylilem i zagranie mi nie wyszlo. Moglo byc wiec lepiej.
Franciszek Smuda: - To byl niezly mecz, bylo na co popatrzec. Jednak brakowalo nam skutecznosci. Nasz atak od dluzszego czasu zawodzi. Sytuacja, jakiej nie wykorzystal Bartek Karwan to szczyt wszystkiego! Zreszta, co z tego, ze wygralismy, skoro ten sezon i tak jest juz stracony.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.