Smuda wiedział, co robi
31.07.2000 23:59
- Wpuszczę do w końcówce meczu. Prawdziwy debiut, od pierwszej minuty, będzie miał na swoim stadionie, w Warszawie - mówił przed meczem trener Franciszek Smuda o Guliano.
Trener miał nosa... Guliano wyszedł na boisko w 84 minucie przy aplauzie 200 osobowej grupki warszawskich fanów ubranych w biało-zielone kamizelki przeciwdeszczowe. Przez 6 minut ani razu nie dotknął piłki. Gdy sędzia techniczny Erwin Paterek sięgał po tabliczkę z numerem dwa, aby poinformować zawodników o ile minut przedłuża mecz, Adam Majewski będący przy linii środkowej po lewej stronie boiska dostrzegł po przeciwległym Guliano. Brazylijczyk zgrabnie przyjął piłkę, przebiegł 10 metrów i tuż przed narożnikiem pola karnego oddał strzał. Mocno kopnięta piłka trafiła w przeciwległy dolny róg bramki, ku rozpaczy bezskutecznie interweniującego Dariusza Klytty. [źródło: ŻW]
- Nie byłem zaskoczony akcją po której strzelił gola. Przed sezonem zremisowaliśmy z Unterhaching 2:2, a obie bramki padły po jego akcjach. To jest młody chłopak, jestem pewien, że będziemy mieli z niego wiele pożytku. Trzeba go tylko wkomponować jak najszybciej do zespołu - mówi trener Legii, Smuda.
- W szatni się za dużo nie odzywał. Po prostu cieszył się bardzo i mówił, że chce zostać w Legii jak najdłużej - twierdzi Mariusz Piekarski [źródło: PS]
Trener miał nosa... Guliano wyszedł na boisko w 84 minucie przy aplauzie 200 osobowej grupki warszawskich fanów ubranych w biało-zielone kamizelki przeciwdeszczowe. Przez 6 minut ani razu nie dotknął piłki. Gdy sędzia techniczny Erwin Paterek sięgał po tabliczkę z numerem dwa, aby poinformować zawodników o ile minut przedłuża mecz, Adam Majewski będący przy linii środkowej po lewej stronie boiska dostrzegł po przeciwległym Guliano. Brazylijczyk zgrabnie przyjął piłkę, przebiegł 10 metrów i tuż przed narożnikiem pola karnego oddał strzał. Mocno kopnięta piłka trafiła w przeciwległy dolny róg bramki, ku rozpaczy bezskutecznie interweniującego Dariusza Klytty. [źródło: ŻW]
- Nie byłem zaskoczony akcją po której strzelił gola. Przed sezonem zremisowaliśmy z Unterhaching 2:2, a obie bramki padły po jego akcjach. To jest młody chłopak, jestem pewien, że będziemy mieli z niego wiele pożytku. Trzeba go tylko wkomponować jak najszybciej do zespołu - mówi trener Legii, Smuda.
- W szatni się za dużo nie odzywał. Po prostu cieszył się bardzo i mówił, że chce zostać w Legii jak najdłużej - twierdzi Mariusz Piekarski [źródło: PS]
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.