Sprostowanie Cezarego Kucharskiego

Jest to kłamstwo i dziwię się, że powiedział to trener Dariusz Wdowczyk, który zna moje podejście do alkoholu w sporcie wyczynowym. Tym bardziej zaskakujące jest to dla mnie, gdy we wcześniejszym fragmencie tegoż wywiadu Dariusz Wdowczyk twierdzi, że w stosunku do Niego jesienią używano wielu kłamstw cyt. "Dziennikarze podchwytywali jakiś temat z szatni i ciągnęli go tygodniami, przekłamując, powiększając i przerabiając na różne sposoby". Panie Trenerze Wdowczyk, proszę nie przenosić na mnie odpowiedzialności za słabe wyniki jesienią - dodatkowo jeszcze, posługując się kłamstwem i manipulacją! A swoją drogą, wiosną, gdy wygrywaliśmy, nie przeszkadzało Panu, że piłkarze po zwycięstwach chodzili do restauracji i następnego dnia bywali "na kacu". Co więcej pił Pan z nimi - wprawdzie po zwycięstwie w Zabrzu, gdy wracaliśmy do Warszawy w glorii Mistrza Polski, więc to może być dla niektórych usprawiedliwieniem (dla mnie nie jest). Gratuluję dobrego humoru, ale proponuję, aby skupił się Pan na przygotowaniu taktycznym, motorycznym i mentalnym Legii, bo to są główne mankamenty drużyny. Nie jest to według mnie problem braku profesjonalizmu u piłkarzy - co próbuje Pan wmówić wszystkim (gratuluję skuteczności). Cezary Kucharski