Stadion Legii - przetarg we wrześniu
09.08.2007 00:21
Opóźnia się przetarg na budowę nowego stadionu Legii. - Z czysto technicznych względów - zapewnia wiceprezydent <b>Jacek Wojciechowicz</b>. Przyrzeka, że nie jest rozpatrywany wariant podpowiadany przez minister sportu - budowy mniejszego stadionu dla Legii, by nie konkurował ze Stadionem Narodowym. Warszawscy radni pod koniec czerwca wpisali do planów inwestycyjnych miasta 365 mln zł na budowę nowego stadionu przy Łazienkowskiej. <b>Wiesław Wilczyński</b>, dyrektor biura sportu, zapowiadał wówczas, że przetarg na budowę obiektu zostanie ogłoszony jeszcze w tym samym miesiącu. Nie stało się tak jednak do dziś.
- Nic na ten temat nie potrafię powiedzieć, nadzór nad tą inwestycją przejął wiceprezydent Jacek Wojciechowicz - mówi Wilczyński.
Odsunięcie Wilczyńskiego rekomendowanego przez LiD wzburzyło radnych z tej formacji. Niektórzy deklarowali nawet, że nie poprą przesunięcia pieniędzy na stadion z budżetu biura sportu do biura inwestycji podlegającego Wojciechowiczowi - Niczego takiego nie ma w planach. Przetarg ogłosi podlegający dyrektorowi Wilczyńskiemu Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Ja tylko będę wspierać i kontrolować jego pracę - mówi Wojciechowicz.
Wiceprezydent tłumaczy, że przetarg się opóźnia, bo miasto wciąż czeka na ostatnie dokumenty od firmy ITI, właściciela Legii, który sfinansował projekt nowego stadionu. - Brakuje nam jeszcze m.in. kosztorysu inwestorskiego i projektów wykonawczych. Mamy je dostać dosłownie na dniach. Myślę, że przetarg zostanie ogłoszony pod koniec sierpnia lub na początku września - uważa.
Sens budowy stadionu na Legii podważa świeżo powołana na stanowisko ministra sportu Elżbieta Jakubiak. - Trzeba przemyśleć, czy Warszawie potrzebne są dwa duże stadiony - Narodowy na 70 tys. miejsc i Legii na 32,5 tys. Czy nie bardziej racjonalna byłaby budowa stadionu na Legii na 15 tys.? - mówiła w wywiadzie dla TVN 24.
- Trochę późno na takie rozważania. Dokumentacja jest prawie pełna, za chwilę będziemy szukać wykonawcy. Wolałbym, żeby pani minister zajęła się budową Stadionu Narodowego, a nie zastanawiała się, jaką widownię ma mieć obiekt na Legii - komentuje wiceprezydent Wojciechowicz. Przekonuje, że stadiony nie będą konkurować ze sobą, bo ten przy Łazienkowskiej ma być stadionem klubowym służącym Legii, a Stadion Narodowy będzie wielofunkcyjny. - Zacznijmy wreszcie coś robić. Jeżeli ogłosimy teraz przetarg, to prace mają szanse zacząć się na przełomie 2007 i 2008 r. i jest realne, że w pierwszej połowie 2010 r. stadion będzie gotowy - mówi Wojciechowicz.
2010 rok to wyznaczona przez UEFA graniczna data, do której muszą powstać stadiony, na których będą rozgrywane mecze piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. Minister Jakubiak przyznała niedawno, że do tego czasu Stadion Narodowy nie będzie gotowy. Mniejszy stadion Legii może być jedynym obiektem w Warszawie, na którym mogłyby się odbyć chociaż mecze grupowe mistrzostw. - Nie to nas determinuje, by budować stadion przy Łazienkowskiej, ale bierzemy ten fakt pod uwagę - mówi Jacek Wojciechowicz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.