Domyślne zdjęcie Legia.Net

Stanford wraca do Warszawy?

Jan Szurek

Źródło:

18.06.2005 14:05

(akt. 28.12.2018 11:37)

<b>Eddie Stanford</b>, któremu z końcem miesiąca mija okres półrocznego wypożyczenia do Ruchu Chorzów wróci na Łazienkowską. "Niebiescy" najprawdopodobniej nie zdecyduje się na transfer definitywny Anglika z polskimi korzeniami. Zawodnik w tym klubie nie zachwycił i już po pierwszych spokaniach stracił miejsce w podstawowym składzie. Stanford ma przez najbliższe 4-lata ważny kontrakt z Legią.
W sumie zagrał w 9 spotkaniach przebywając na boisku jedynie przez 492 minuty. Nie zdobył żadnej bramki, a w protokołach meczowych zapisał się tylko jedną zółtą kartką. W ostatnim spotkaniu rundy wiosennej (Ruch walczy jeszcze ze Zniczem w spotkaniu barażowym o utrzymanie się w II lidze, pierwsze spotkanie dziś o 14 w Pruszkowie) z Koroną Kielce Eddie zawinił przy straconej bramce i mimo, iż w tym spotkaniu grał od pierwszej minuty już w przerwie został zmieniony. Nie był to pierwszy podobny przypadek, Stanford zawinił także przy stracie bramki w swoim debiucie w barwach Ruchu przeciwko Szczakowiance. W spotkaniu w Ostrowcu Anglik sfaulował (choć podobno przewinienie było dyskusyjne) rywala w polu karnym, a KSZO zamieniło „jedenastkę” na bramkę. „Eddie” chwalony był tylko za nieliczne występy, z Radomickiem Radom i Świtem Nowy Dwór Maz. notabene przegranymi przez Chorzowian 0:2 i 0:1. Stanford w barwach Legii rozegrał tylko 4 spotkania, z czego tylko jedno w ekstraklasie, a pozostałe trzy w rozgrywkach Pucharu Polski. Stanford ma ważny kontrakt z Legią do 30 czerwca 2009 roku.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.