Stanko jednak wraca, ale czy ma po co?

Jeszcze w tym tygodniu ma wrócić do Warszawy, a potem dołaczyć do drużyny w Wiśle Stanko Svitlica. Chodziły słuchy, że Stanko szukał sobie nowego klubu we Włoszech, choć z Legią obowiazuje go jeszcze 3-letni kontrakt. Kierownik drużyny Ireneusz Zawadzki powiedział jednak Gazecie Wyborczej, że... - Svitlica podobno miał problemy z paszportem w Jugosławii. Gdy dotrze do Wisły, podejmiemy decyzję w jego sprawie. Dragomir Okuka w wypowiedzi dla Naszej Legii dał do zrozumienia, że mocno zawiódł się na Svitlicy. - Zaskoczyła mnie jego decyzja. Bardzo na niego liczyłem. Teraz jeśli nawet wróci, to długo nie odzyska mojego zaufania. Czeka go też kara - powiedział Okuka. Trener Legii wcale nie żartuje. W poprzedniej rundzie dobitnie przekonał się o tym Mariusz Piekarski, który wyjezdżając na testy do Chin przekreślił swoje szanse na grę w podstawowej jedenastce Legii.