Starcie dwóch wizji budowania zespołu
13.08.2010 09:12
Radosław Gilewicz - Polonia ma teraz wszelkie narzędzia ku temu, by osiągnąć sukces. Ale by się udało, to pan Wojciechowski musi dać Bakero czas. Właściciel od dawna chce na siłę, jak najszybciej osiągnąć sukces. A sukcesu kupić się nie da. Budowanie drużyny to proces, który trwa. Jestem zwolennikiem sprowadzania piłkarzy z zagranicy, ale takich, którzy gwarantują poprawę poziomu gry, są lepsi od Polaków.
Andrzej Zamilski - Z Arsenałem to była zabawa, na poważnie nikt im by nie wbił tylu goli. Z mojego punktu widzenia o wiele bardziej podoba mi się budowanie zespołu przez Polonię, bo przynajmniej można obserwować w niej kandydatów do reprezentacji. A na Legię nie mam po co chodzić. Nie wierzę również, by zespół oparty na zagranicznych zawodnikach sprawdził się w polskiej lidze. Mieliśmy już jeden zagraniczny eksperyment w Pogoni Szczecin i pamiętamy jak się skończył. To zły kierunek. Dwóch - trzech obcokrajowców może pomóc zespołowi, ale bez przesady.
Hubert Kostka - Tu właśnie widzę problem. Skład Legia ma naprawdę mocny, ale jestem zwolennikiem zupełnie innego sposobu budowania drużyny. Sam postępowałem inaczej, tak jak mówił Leo Beenhakker: "Krok po kroku". Tak robiono w Górniku Zabrze w latach 50. i 60. Wyciągano z muru słabszą cegiełkę, a wstawiano solidną i cementowano. Najpierw zbudowano dość mocny zespół, który wszedł już z dobrym składem do Ekstraklasy, a następnie uzupełniono go o Pohla i Kowala, co dało pierwszy tytuł mistrzowski. A potem rok po roku ściągano kolejnych utalentowanych piłkarzy, zazwyczaj z Górnego Śląska. Wilczek, Kowalski, ja, Musiałek, Lubański i tak dalej. To był wieloletni proces. Podobnie było w Górniku w latach 80., gdy pracowałem tam jako trener. Wtedy już nie było tyle talentów na Śląsku. Ale szukaliśmy. Kostrzewa, Tytoń, potem doszli sprawdzeni piłkarze: Iwan, Urban... Wszystko powoli i zdobyliśmy cztery tytuły mistrzowskie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.