News: Stępiński i Rybicki: - ŁKS? Nigdy w życiu! Legia? To co innego...

Stępiński i Rybicki: - ŁKS? Nigdy w życiu! Legia? To co innego...

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

23.11.2012 18:47

(akt. 10.12.2018 10:57)

- Mecz z Legią to doskonała okazja, żeby pokazać się z jak najlepszej strony na tle takiego przeciwnika. Damy z siebie 110 procent. Na boisku zostawimy całe serce. Po prostu będziemy zapierniczać ile sił - gwarantuje Mariusz Rybicki z Widzewa Łódź. - W ostatniej kolejce w Poznaniu Legia pokazała, że jest bardzo silna. Ale przecież nie będziemy trząść przed nią portkami. To nie jest żadna Barcelona czy Real Madryt. To drużyna, która po prostu prezentuje solidny poziom jak na polskie warunki - dodaje jego kolega z zespołu Mariusz Stępiński.

Obaj piłkarze konsekwentnie podkreślają, że jak najszybciej chcieliby wyjechać na Zachód. Rybicki marzy o hiszpańskiej Primera Division, a Stępiński o angielskiej Premier League. Ale gdyby najpierw... zadzwoniła Legia? - Hm... Przede wszystkim zastanowiłbym się, czy miałbym szanse na regularne występy. Na pewno od razu nie odrzuciłbym tej oferty. W końcu Legia to obecnie najsilniejszy polski klub - mówi Stępiński. - Co innego, gdyby chodziło o ŁKS. Nigdy do niego nie trafię, tego jestem pewien.


- Gdyby jakiś menedżer przyniósł mi propozycję gry w ŁKS, to bym mu powiedział, żeby lepiej podarł ten papierek i przyniósł coś nowego - śmieje się Rybicki. - Legia to już trochę inny temat... Występuje w niej wielu dobrych piłkarzy i na pewno nie byłoby łatwo o miejsce w składzie. Dlatego koncentruję się teraz tylko na grze w Widzewie - dodaje Rybicki.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.