Strzałek i Rejczyk blisko nowych kontraktów z Legią

Igor Strzałek od roku regularnie trenuje z pierwszym zespołem, zadebiutował w "jedynce" w ubiegłym sezonie - w ostatnim meczu z Cracovią zmieniając Josue. Zagrał wtedy jedynie przez trzy minuty. Jesień w jego wykonaniu była słabsza – z różnych powodów. Ale po urlopie znów zaczął wyglądać lepiej, chwalił go trener Kosta Runjaić. Szkoleniowiec dał mu pięć minut w starciu z Koroną Kielce i posłał do boju od pierwszej minuty w spotkaniu wyjazdowym z Zagłębiem Lubin. Nie zawiódł, dodatkowo wystąpił w meczu reprezentacji Polski do lat 19 i w meczu z Czechami miał asystę.

Obecna umowa Strzałka z Legią wygasa z końcem 2023 roku, ale przygotowana i wynegocjowana jest już nowa. Ma być podpisana na 3,5 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. Zawodnik od początku był skłonny związać się z Legią na dłużej, tylko chciał zacząć grać, mieć przed sobą perspektywę rozwoju w pierwszym zespole. - Co musiałoby się stać, abym został dalej w Legii? Nic wielkiego. Zależy to głównie ode mnie – muszę po prostu wywalczyć minuty, zacząć grać, dostawać jakieś szanse, łapać doświadczenie, gromadzić te minuty na boiskach ekstraklasy. Jeśli będę widział, że zasłużyłem, by ludzie we mnie wierzyli – trenerzy i koledzy z zespołu, jeśli będą widzieli we mnie potencjał, co przełoży się na granie, to będzie wiele dla mnie znaczyć. Wtedy chętnie zwiążę się z Legią dłuższą umową, na kolejne lata. Dobrze się przecież tutaj czuję. Nie po to tyle lat trenowałem w akademii, by łatwo z tego zrezygnować – mówił w rozmowie z Legia.Net w styczniu. Te warunki zostały spełnione i złożenie podpisu pod nowym kontraktem jest już tylko kwestią czasu.

Na zgrupowanie pierwszego zespołu do Belek zimą poleciało trzech młodych zawodników w tym Filip Rejczyk. Pomocnik wypadł na obozie dobrze, grał bardzo dojrzale. Jego umowa z klubem wygasa już  końcem czerwca czyli jeszcze szybciej niż kontrakt Strzałka. Zawodnikiem są zainteresowane różne kluby, również zagraniczne. Nic dziwnego, skoro w spotkaniu reprezentacji Polski do lat 17 ze Szwecją popisał się hat-trickiem. Jak udało nam się dowiedzieć zawodnik, jego rodzice i menedżer są już po rozmowach dyrektorem akademii Legii Warszawa, Markiem Śledziem. Warunki nowego kontraktu dla zawodnika zostały ustalone, a umowa wkrótce zostanie podpisana.

Z utalentowanych zawodników akademii umowy kończą się jeszcze Maksymilianowi Stangretowi i Wiktorowi Kamińskiemu. Ten pierwszy, młodszy z napastników (rocznik ’05), grał jesienią w zespole CLJ. Ostatnio w przedsezonowym sparingu z Błonaninką Błonie popisał się trzema golami, jego drużyna wygrała 3:2. Umowa Stangreta wygasa za 4,5 miesiąca – z końcem czerwca 2023. Rozmowy w sprawie nowego kontraktu trwają. Wynik negocjacji jest uzależniony głównie od przedstawione ścieżki rozwoju, piłkarz chętnie podążyłby drogą Strzałka. Wydaje się, że rozmowy zakończą się powodzeniem.

Z kolei umowa Wiktora Kamińskiego (rocznik ‘04) wygasa z końcem roku. Piłkarz nie znalazł się w kadrze na zgrupowanie w Belek, rozmowy o nowej umowie nie są łatwe. Nic nie jest przesądzone, ale w tym wypadku nowy kontrakt nie jest tak blisko jak w pozostałych przypadkach.