SV Ried - Legia Warszawa: Zagrać na zero z tyłu
01.08.2012 04:08
Po wyeliminowaniu łotewskiego Metalurgsa Lipawa (2:2 i 5:1) kolejnym przeciwnikiem legionistów na drodze do grupy Ligi Europy będzie SV Ried, klub z 11 tysięcznego malowniczego miasteczka z Górnej Austrii, który w sezonie 2011/12 zajął szóste miejsce w Austriackiej Bundeslidze, a do europejskich pucharów awansował jako finalista pucharu Austrii, gdzie uległ 0:3 mistrzowskiemu FC Red Bull Salzburg.
Patrząc przez pryzmat ligi i osiągnięć, jest to zdecydowanie mocniejszy przeciwnik od Łotyszy, a jego siłę stanowi zgrany kolektyw. Jacek Magiera, który obserwował najbliższego rywala Legii na żywo, mówi: „SV Ried to mieszanka rutyny z młodością, gdzie ton nadaje dwóch Hiszpanów -napastnik i boczny pomocnik (Guillem i Ivan Carril - przyp. red.)” i dodaje „Na pewno nie można zlekceważyć rywala, bo każdy z piłkarzy austriackiej drużyny coś potrafi. Musimy jednak wierzyć w swoje umiejętności i awansować dalej.”
Na korzyść Austriaków przemawia fakt, że już grają mecze o stawkę. Oprócz eliminacjami do Ligi Europy mają za sobą dwie kolejki ligowe, w których odnieśli zwycięstwo i porażkę. Zaskoczeniem dla wszystkich obserwatorów była niedzielna porażka, gdzie SV Ried uległo 0:2 beniaminkowi Wolfsberger AC.
Z drugiej strony patrząc na grę Legii w meczach z Metalurgsem i Borussią Dortmund istnieje obawa o poczynania obronne warszawskiej drużyny, gdzie zwłaszcza zawodzą środkowi obrońcy (Astiz, Żewłakow i Suler). Jak podkreśla trener I zespołu, Jan Urban najprawdopodobniej ten stan rzeczy spowodowany jest przeciążeniami treningowymi lub brakiem koncentracji. Za chwilę dodaje, że strasznie irytują go powtarzające się błędy w obronie, które mogą zaważyć na losach rywalizacji z SV Ried.
Być może lekarstwem na słabą postawę obrony okaże się rosnąca dyspozycja zawodników ofensywnych Legii, gdzie coraz więcej do powiedzenia mają weteran Marek Saganowski (zdobywca hat-tricku z Metalurgsem) oraz młodzi Michał Kucharczyk i Jakub Kosecki. Ten ostatni po sparingu z Niemcami mówił: „Teraz pojedziemy do Austrii, żeby wygrać jak najwyżej. Nie lekceważymy rywala i zagramy najlepiej jak umiemy, bo chcemy w pierwszym spotkaniu rozstrzygnąć losy awansu.”
Cieszy bojowe nastawienie młodych legionistów i rosnąca forma innych graczy ofensywnych zespołu (Gol, Radović, Ljuboja). Przy poprawie gry w obronie i zagraniu na zero z tyłu, wywiezienie korzystnego rezultatu z Austrii wydaje się być w zasięgu Legii. Według ekspertów z bwin.comminimalnym faworytem jutrzejszego meczu będą gospodarze. Kurs za zwycięstwo Austriaków to 2,60. Ci którzy postawią na wygraną drużyny trenera Urbana, mogą liczyć na przelicznik 2,65, natomiast osoby przewidujące remis - na 2,95.
Przypuszczalne składy:
SV Ried: Gebauer - Hinum, Reiter, Reifeltshammer, Riegler, Schicker - Grossinger, Hadżić, Zulj, Meilinger - Guillem
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Łukasik - Kosecki, Ljuboja, Radović, Kuchaczyk - Saganowski
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.