"Szamo" zadebiutował
14.02.2000 23:59
Grzegorz Szamotulski w sobotę zagrał pierwszy mecz w swym nowym klubie - PAOK Saloniki. Jego klub zremisował na wyjeździe z Kalamastą1:1, a Grzesiek puścił niestety jedną bramkę... Jednak zaprezentował się nienajgorzej!
"Biorąc pod uwagę fakt, że dopiero tydzień jestem w Grecji i niewiele trenowałem z nowymi kolegami, pierwszy mecz uważam za udany. Pięknie byłoby, gdybym nie wpuścił bramki, ale okazało się to niemożliwe. Rywale strzelili gola po tym, jak przesunęli piłkę przy rzucie wolnym o dobre 10 metrów do przodu. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie - dośrodkowanie na "długi" słupek, strącenie piłki do środka i szybki strzał. Nie miałem szans. Już nauczyłem się jakoś podpowiadać obrońcom. Znam podstawowe słowa - lewo, prawo, do przodu, spokojnie. Jeśli trener wystawi mnie w najbliższej kolejce, to debiut przed własną publicznością nie będzie łatwy - PAOK podejmuje Panathinakos Ateny" - opowiada Szamotulski.
"Biorąc pod uwagę fakt, że dopiero tydzień jestem w Grecji i niewiele trenowałem z nowymi kolegami, pierwszy mecz uważam za udany. Pięknie byłoby, gdybym nie wpuścił bramki, ale okazało się to niemożliwe. Rywale strzelili gola po tym, jak przesunęli piłkę przy rzucie wolnym o dobre 10 metrów do przodu. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie - dośrodkowanie na "długi" słupek, strącenie piłki do środka i szybki strzał. Nie miałem szans. Już nauczyłem się jakoś podpowiadać obrońcom. Znam podstawowe słowa - lewo, prawo, do przodu, spokojnie. Jeśli trener wystawi mnie w najbliższej kolejce, to debiut przed własną publicznością nie będzie łatwy - PAOK podejmuje Panathinakos Ateny" - opowiada Szamotulski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.